obejrzalem wylacznie ze wzgledu na Chase'a Williamsona ktory wbil mi sie w glowe w swietnym i zakreconym - "John dies at the end"
no, jeszcze tematyka zapowiadala sie ciekawie - polaczenie Jumanji z filmem grozy
Film sie rozwija wolna co poczatkowo nie razi, choc z czasem czlowiek zaczyna sie niecierpliwic, a w...