Wczoraj bylem na tym filmie, i suma sumarum musze powiedziec, ze nie zachwycil mnie. Ale sadzac po publicznosci zgromadzonej w sali i ich reakcjach, nasuwa mi sie wniosek, ze to taki film dla 40 latkow. Ludzi, ktorzy juz troche przezyli i moga sie w pewnym stopniu indentyfikowac z bohaterami. Czyli ja mam jeszcze czas : P Muzyka tez nie dla mnie...smooth jazz smierdzi ^^