Naprawdę świetnie ukazane sentymentalne opowiadanie Karamzina, które jak dla mnie jest arcydziełem. W starej, radzieckiej jeszcze animacji, z pomocą kukiełek autorzy wyśmienicie oddali klimat opowiadania, uczucia bohaterki, a do tego zaprezentowali ładną scenografię. Polecam.