Film dobry, bo pokazuje to wszystko co reżyser chce nam przekazać, nie ma zbednej cenzury, piękno kobiecego ciała zostało ukazane jako obiekt tworzący wyobraźnię, marzenia, myśli. Dwa rodzaje ludzi, kumple z supermarketu jako zwykli erotomani, szukający rozrywki, widzący w kobietach tylko seks... A drugi typ to Willis który widzi coś więcej niż tylko doznania cielesne - widzi sztukę.