zaprasam na konkurs na najlepszy film muzyczny bądź taneczny ;) oddaj swój głos, a w zamian odwdzięczę się licznymi komentarzami na Waszych blogach ;)
pozdrawiam ;)
zaprasam na konkurs na najlepszy film muzyczny bądź taneczny ;) oddaj swój głos, a w zamian odwdzięczę się licznymi komentarzami na Waszych blogach ;)
pozdrawiam ;)
Film przyjemnie się ogląda, muzyka szybko wpada w ucho. Ale treść do końca mnie nie przekonała. Momentami wiało nudą...
Słodka idiotka imieniem Roxie mieszka sobie skromnie ze swoim tępym mężem w mieście wiadomym, w latach 30. wieku ubiegłego. Marzy ona o byciu gwiazdą piosenki, daje więc dupy kolesiowi, który ma ponoć jakieś znajomości. Ale znajomości owych jednak nie ma, Roxie więc w porzypływie gniewu zabija go, za co trafia do...
Narobiono tyle szumu wokół występu Lucy Liu, a przecież ona zagrala tylko malą rólkę! Każda dziewczyna wyglądająca sexy w bieliźnie moglaby ją zagrać, ale nie powiedzialabym zeby to byl jakiś szczególny wyczyn! żeby chociaż tańczyla, bo juz nie mówię żeby śpiewała...
Co tu dużo gadać... Nie spodziewałem się czegoś takiego! Film jest po prostu genialny! I to pod każdym względem. Począwszy od świetnych kreacji aktorskich, zdjęć, cudownej chereografii i scenografii, po wspaniałą i niezapomnianą muzykę. Z całego soundtracka najbardziej lubię utwór otwierający musical - "All that jazz"....
więcej
Mogę oglądać ten film wiele razy.
Muzyki z tego filmu mogę słuchać godzinami.
Dla mnie wszystko w tym filmie było cacy ^^
Nie wiem za co ten film dostał 7 oskarów,jak dla mnie był beznadziejny.Tylko aktorzy i ich gra troche uratowały sytuacje.Jeżeli uraziłam kogoś swoją opinią to bardzo przepraszam.
Widzialem go dwa razy jest to cudowny,film cudowna muzyka,a rowniez swietny kryminal z dodtakiem komedi,czyli musical i czara komedia w jednym .
Cudowny musical.Jestem oczarowana, ujął mnie nawet urok Renee Zellweger, za którą nieprzepadam.Uwielbiam musicale - Tańcząc w ciemnościach, Jesus Christ Superstar;a i Chicago robi ogromne wrażenie;
Recenzja jest mało obiekatywna. Film jest świetny, nie oglądam musicali ale ten po prostu wciągnął mnie i oszołomił. Superfilm, naprawdę, pogratulować :)
Nie jestem znawcą musicali, ale Chicago wydaje mi sie zrobione genialnie. Tym bardziej że utrzymane jest w magicznym świecie jazzu lat 20 XX wieku (co lubie najbardziej). Niedawno ogladałem Cotton Club i mnie oczarował. Chicago jeszcze bardziej przywiązało mnie do tego typu produkcji. Pozdro dla wszystkich fanów mafii,...
więcejTrochę o późnej porze, ale polecam wszystkim wielbicielą musicali. A już w marcu na ekranach kin będzie można zobaczyć kolejny hitowy musical - "Dreamgirls".
Pan Marcin Kamiski w swojej, zreszat bardzo dobrej recenzji, raczy sie mylic. Piosenka "all that jazz" nie pochidzi z filmu Fosse'a. A odwrotnie:
Fosse zatytulowal swoja pseudo-autobiografie "all that jazz" - piosenke z stworzonego prze niego brodwayowskiego musicalu
z powazaniem
Ocena właściwie tylko za świetną muzykę. Ot taka sobie błaha historyjka, ale za to okraszona wspaniałymi dzwiękami i głosem Zety:)
Jestem do nich nastawiony negatywnie. Nie podoba mi się w nich sztuczność. Wszystko przedstawione jest za pomocą muzyki, tańca i dla mnie jako dla odbiorcy jest to nudne...Tak, tak to nie żart po prostu nudne i nienaturalne. Wyjątkowym musicalem dla mnie jest "deszczowa piosenka" i to jedyny film z tego gatunku który...
więcej"Chicago" ma do zaoferowania naprawdę bardzo przyjemną rozrywkę w dobrym, hollywoodzkim stylu. Marshall - spec od musicali, połączył bardzo zgrabnie stare, zasłużone wzorce kina muzycznego z nową, bardzo atrakcyjną formą. Wyszła z tego mieszanka bardzo strawna, zabawna i bezczelna zarazem. Albowiem bohaterami tego...
Fascynuje mnie ten okres, jego klimat, industialny krajobraz miasta, muzyka... Byłbym wam bardzo wdzięczny gdybyście podawali tytuły filmów z akcja osadzoną w tych latach. Filmy pokroju Żądła, Dawno temu w Ameryce, New York,New York, Cotton Club, Aviator, Droga do zatracenia itp.
O lata 50. tez mozna zahaczyc:) Z góry...