Oglądając filmy często myślę o tym, że tekst nadaje się na top 100 , ale obecnie nie przypominam sobie zbyt wielu... Niemniej jednak widzę,że jak ja jesteś fanem "Con Air" :D i zgadzam się w 10000 % z opinią, że min.1/4 cytatów z tego filmu to arcydzieło.
Na tej liście nie ma też "Skazanych na Shawshank..." Chociażby "Nadzieja jest dobra, może nawet najlepsza. To co dobre nie umiera nigdy", damn, ubóstwiam ten cytat!

Indeed, moja imienniczko, indeed :)

oh yeah :D
"Skazani..." i "Con air" to jeden z tych filmów, które...chciałabym znowu obejrzeć po raz pierwszy. Nie wiem czemu, ale mam do nich taki sentyment...

PS. A jaki cytat (jeden z najlepszych z resztą) kojarzy się Tobie z momentem, kiedy w tle leci SłithołmAlabama? ;)

Zapewne chodzi o ironię losu, jaką dostrzegł Garlan Green :) hehehe

Taaak, to jedna z moich ulubionych scen filmu ! <3

http://www.youtube.com/watch?v=KtCFt_0hMyc

Nie zdążyłam edytować. ;)

PPS.
A gdzie cytaty z "Zielonej mili"?!
Ciekawe kto ustalał tę listę... Aczkolwiek widzę,że dużo tam cytatów z "Przeminęło z wiatrem", filmu nie widziałam, ale 3 tomy książki pochłonęłam w wieku 15stu lat i...do dziś ją pamiętam. Muszę w końcu zabrać się za film,choć to pewnie nie będzie to samo.

Nie no, dla mnie sporo zrobił sam fakt, że lektorem w tej lepszej, niekinowej wersji, którą oglądałem, był Piotr Borowiec, czyli typu,
który razem z Panami: Brzostyńskim, Szydłowskim i Gudowskim potrafią przeczytać nawet zwykły wyraz tak, że ja zalewam się brechtem (dobrym przykładem jest sposób, w jaki JanuszS czyta polski tytuł filmu Burtona "Big Fish" :)P

W "Con Air" rozbawiło mnie to, że twórcy scenariusza raczej unikali pojedynczych gagów, a stosowali piętrowe sekwencje, na ten przykład ta z numerem, jaki Pinball Parker odwalił indiańcowi: nie dość, że stwierdził tym swoim dziecinnym, raper-głosikiem,
że "sukinsyn sam się zapalił" to jeszcze dodał (dość cicho, można było tego nie dosłyszeć) "to pewnie jakiś szaman" czym mnie
powalił na podłogę :D

Co tu gadać, świetny film, a rurorzy po prostu zesrali się sceną "lądowania" w Las Vegas, wykręcili się malinką i oczywiście przez następne cztery miesiące nie wsiedli do samolotu ;)PPPP