Film nie mówi tego ale prawie każda choroba to miliardy zysków dla producentów leków. Podobno a nawet to logiczne że firmy te (nie wszystkie ale pewnie duża część) same tworzą nowe choroby jakie potem będą mogły leczyć i zaszczepiać na jakie ludzi i zwierzęta. Taka to patologia wieku XXI
Ze sprzedażą leków jest jak z wodą albo prądem. Nie trzeba tworzyć popytu, on po prostu jest. Firma farmaceutyczna wypuszczająca niebezpieczny drobnoustrój dużo by ryzykowała. Istnieją metody które pozwalają rozpoznać czy dany mikroorganizm wyewoluował w sposób naturalny czy został stworzony sztucznie. Można by nawet określić jakie metody były wykorzystane przy modyfikacji genomu i skojarzyć to z ludźmi i instytucjami które takie metody rozwijają. To nitce do kłębka.
Co innego nakręcanie histerii w mediach.
Ciekawym polem do nadużyć dla twórców teorii spiskowych jest też temat antybiotyków. Coraz częściej mówi się o antybiotykoodpornych bakteriach. Jednym z proponowanych rozwiązań jest cykliczne stosowanie różnych antybiotyków. Miałoby to polegać na tym że stosowano by jedną grupę antybiotyków jednocześnie zakazując użycia innych. Bakterie nie wystawiane na działanie zakazanych antybiotyków z czasem traciłyby odporność na nie (bo ewolucyjnie nie widziały by sensu utrzymywania umiejętności której nie wykorzystują). Po pewnym czasie, gdy bakterie uodporniły by się na aktualne antybiotyki, następowała by zmiana.
A teraz wyobraź sobie te teorie spiskowe:
Jakim prawem każą nam brać jedne leki i zakazują innych? Gdzie moja wolność wyboru?
Dlaczego szprycują nas danym lekiem a potem stwierdzają że jednak jest zły i zmieniają na inny?
I teraz weź to tłumacz wszystkim po kolei wiedząc że teoria spiskowa ma większe przebicie bo jest prosta jak budowa cepa i gra na emocjach ;).