Ale osobiści uważam że najlepiej smakuje traktując go dosłownie.
Do tego dochodzi parę elementów kórych nie da się wytłumaczyć:
1. Samuela nie porwał wilk a jego śmierć nie była mirażem. W takim razie co go zabiło? Albo główna bohaterka albo wiedźma, nie ma innej opcji.
2. Jak wytłumaczyć zniknięcie najstarszego chłopca oraz jego opętanie razem z wypluwaniem jabłek?
3. Czarny Filip zabił ojca, ostoję domu, opiekuna, człowieka który chciał łagodzić sytuację i szukał wyjścia w najbardziej racjonalny sposób, najbardziej dobrą osobę w domu która równocześnie była najbardziej oddana Bogu. Jeżeli założyć że Czarny Filip to wcielenie diabła to ma to sens. Diabeł chciał się pozbyć najbardziej problematycznego elementu dla siebie z jego perspektywy.
4. Jak umarły bliźniaki? Albo zabiła je Thomasin albo czarownica z lasu. Innej opcji nie ma, to nie mógł być miraż lub metafora.
Dlatego konkluduję że film można wytłumaczyć jedynie na dwa racjonalne sposoby:
1. Fizyka czarnej dupy
2. Czary
Które z nich, pozostawiam wam.