Choreografia scen walk jest na bardzo wysokim poziomie. Do tego w roli wymiatacza muay thai młoda dziewczyna(jeszcze nie widziałem żeby w filmie dziewczyna tak wymiatała) co daje temu filmowi dodatkowy atut. Scenariusz jeżeli chodzi o tego typu filmy tez niczego sobie.
Zgadzam się z tobą. Mi podobało się definitywne nawiązanie do Ong-Bak oraz Tom Yun Gong w postaci filmów na których uczyła się walczyć Zen. Także wielki szacunek do aktorów którzy (jak widzimy przy napisach końcowych) naprawde poświęcili się dla Chocolate !!! Polecam i pozdrawiam.