Co ciekawe, choć film nie został wyprodukowany przez Rialto, a przez konkurencyjne Kurt Ulrich Filmprotuktion, zupełnie nie czuć, że to film spoza serii. W roli szefa Scotland Yardu niezastąpiony Siegfried Schürenberg, w roli głównego śledczego Heinz Drache, a w roli jednego z podejrzanych Klaus Kinski. Tylko Eddiego Arenta w roli humorystycznej zabrakło. Choć zaczyna się ostro - od znalezienia ściętej głowy w paczce - film raczej do ostrych nie należy. Ot taki przyjemny, niezobowiązujący kryminał.