Grupa młodych ludzi bawi się na pikniku w wesołym miasteczku. Wieczorem spotykają się przy ognisku, jedna z dziewczyn postanawia nago się wykąpać w rzece i ślad po niej zanika. Wszyscy są przekonani, że dziewczyna wróciła do domu. Cała grupa przenosi się na pobliski cmentarz gdzie opowiadają sobie straszne historie. Po jakimś czasie psuje
Pamiętam ten slasher z czasów nałogowego oglądania regionalnych horrorów na rodzimych VHS-ach. "Death Screams" trochę się dłuży, ale da się obejrzeć. W każdym razie tajemniczy (?) morderca poluje na grupę nastolatków (zagranych przez starszych aktorów) w sennym amerykańskim miasteczku. Do rzezi dochodzi pod koniec...
Bardzo słaby slasher. Irytujące jest to, że nastolatków grają... stare byki. W filmie rzeczywiście przez pierwsze 70 minut (?!) praktycznie nic się nie dzieje. Poznajemy całą grupę, obserwujemy zabawę w wesołym miasteczku oraz ich denne rozmowy. Brak golizny, brak muzyki (!!!). Zdecydowanie odradzam, nawet jeśli...
Slasher pozbawiony suspensu (z wyjątkiem kilkunastu ostatnich minut) i w ch*j niespójny.
Morderstw jest sporo, ale tylko niektóre zasługują na uwagę, jest też trochę dobrego gore, są dwie
pary ładnych cycuszków (Kiger i Chase), zabawny John Kohler i kilka wyjątkowo idiotycznych scen.
Trochę śmiechu, zero...