lubię filmy z takim klimatem,opowiadające o wewntrznych rozterkach bohaterów,ale bardzo mnie drażniły w tym filmie niedopracowania:wiele scen wypadło sztucznie(np spotkanie na torach karła z dziewczynką,sceny "ratowania"Fina po "potrąceniu"przez Olivię).Scenariusz dobry,gra przeciętna,dobre zdjęcia i muzyka,ale daję tylko 6/10 bo obsadzenie w roli Olivii przez Patricie Clarkson było błędem dlatego że najwięcej ściągnęła ten film w dół:gra jak frywolny podlotek -tymczasem jej rola jest przecież dramatyczna bo straciła syna-brak wczucia sie w rolę.Bardziej bym widział w tej roli S.Sarandon lub M.Strep-ale to nie ten przedział kasowy-film należy do niskobudżetowych.Oceniam tak nisko bo mam inne dobre odnośniki np "Dynamika ciał"(z B.Fondą),lub "Włoski dla poczatkujących",lub "między słowami"chociaż ten pierwszy i trzeci film jest z dobrymi aktorami,ale u duńczyka grają mało znani.