Świetna walka z animacją 3D, tylko krótka. Ten Bi Lusi trochę dziwny, właściwie nie był takim bardzo
czarnym charakterem, bardziej karykaturą bad boya. I na koniec rozwalił mnie tekst Songo do
Vegety: Następnym razem jak będziesz z kimś walczył, pozwól mu uderzyć Bulmę.