Czy nikt nie zauważył, jaką treść niesie sam tytuł? I jedna z kwestii - o dziwo!- wygłoszona na tle falagi USA :) Jeśli dobrze pamiętam, gdzieś w okolicach 01:25 do 01:30.
Zresztą, ta flaga, to - jak mniemam - dodatkowe znaczenie, przemycone.
Hiperbola o tyle tragiczna w wymowie, że nawet jeśli poświęcisz się, żeby ratować świat, i tak zawsze znajdzie się kolejny drapieżca, który przejmie pałeczkę.
Ach... skoro nikt nie zauważył hiperboli, to może ktoś się zastanowił, dlaczego zniknęły książki? Dlaczego zniknął m.in. Arystoteles w oryginale?
Amicus Plato, sed magis amica veritas...
Prawda jest największym wrogiem najgroźniejszego drapieżcy na tej planecie ;)
Zaiste, wielki myśliciel z Ciebie jest!
Flaga istotnie ma znaczenie, albowiem była to flaga Stanów Zjednoczonych, których pierwszym prezydentem był niejaki Dżordż Waszyngton, ponoć będący również kanibalem.
Książki zniknęły, bo - jak sądzę - ktoś był głodny wiedzy i je ukradł. Mamy tu swoistą metaforę głodu fizycznego przełożonego na głód intelektualny. Czyż było tak, a nie inaczej?