Takich flejtuchów jak oni to próżno ze świecą szukać. Bud (Pauly Shore) i Doyle (Stephen Baldwin) naprawdę dokładają wszelkich starań, żeby pozostawić po sobie mnóstwo śmieci. Obaj panowie za nic mają ekologię, a w szczególności nie obchodzi ich, że ich własne dziewczyny są zagorzałymi obrończyniami środowiska naturalnego. Dziewczyny nie mogąc znieść postępowania Buda i Doyle'a postanawiają poddać obu wstrząsowej kuracji ekologicznej. Podstępem zwabiają chłopaków na pustynne odludzie Arizony, gdzie jakoby mają uczestniczyć otwarciu nowoczesnego supermarketu. Już po chwili jednak okazuje się, że ma odbyć się trwający rok eksperyment, polegający na poddaniu się hiper-ekologicznym zasadom życia. Czyli bez śmieci, chińskiego żarcia, MTV. Bud i Doyle swym anty-ekologicznym nastawieniem wprowadzają sporo zamieszania wśród eksperymentatorów. Ale jaja!

Bohaterowie tej komedii - Bud i Doyle to dwaj nierozłączni przyjaciele o dość nietypowych zamiłowaniach, ich pasją jest bałaganienie i nieróbstwo, w którym pogrążają się z coraz większym upodobaniem. Zażenowane zachowaniem Buda i Doyle'a przyjaciółki podstępnie sprowadzają ich na pustynne odludzie Arizony, gdzie zostają zmuszeni do wzięcia udziału w trwającym cały rok eksperymencie ekologicznym. Ich pełne buntów i protestów zachowanie wprowadza chaos i protesty innych uczestników. Kiedy wszystko wskazuje na tragiczny w skutkach kres - im właśnie organizatorzy zawdzięczają ocalenie całego przedsięwzięcia.