Święte słowa kolego.... zawiodłem się strasznie.... strasznie irytowała mnie ta ciągła narracja

Mnie też się jakoś specjalnie nie podobał. Nudny i przewidywalny. Nie rozumiem dlaczego ocena jest tak zawyżona.

Jeden z mądrzejszych filmów, a przy tym jeden z najlepszych thrillerów politycznych.

Cała historia jest oparta na prawdziwych wydarzeniach i demaskuje mafię wśród czołowych polityków Brazylii.

Końcowa przemowa głównego bohatera jest wstrząsająca, bo prawdziwa.

No to mnie 'jedynka' strasznie irytowała poprzez chaotyczny montaż. Ta trzęsąca się kamera miała nadać realizmowi produkcji, ale, przynajmniej u mnie, spowodowała, iż miałem ochotę wyłączyć film (momentami też myślałem, że dostanę ataku epilepsji..). Druga połowa Elitarnych była lepsza (obóz szkoleniowy i wydarzenia po nim), ale jednak miałem mieszane odczucia po seansie i dlatego nie wystawiłem oceny.
Natomiast tu mamy do czynienia z dramatem sensacyjnym pełna gębą. Fakt - jest mniej akcji za to więcej kwestii gadanych, ale w moich oczach film tylko na tym zyskał. Bardzo podobało mi się pociągnięcie wątku osobistego kapitana (tu już awansował) i niektórych postaci z części pierwszej. I nie czułem ani grama patetyzmu charakterystycznego dla amerykańskich produkcji (nawet podczas w/w przemówienia). Ta historia jest dla mnie o wiele bardziej wiarygodna niż przedstawiona w pierwowzorze (szukanie następcy wśród żółtodziobów, bo wszyscy inni są 'skorumpowani', dopiero jest rzeczą, w którą łatwo uwierzyć..). Generalnie film jest bardziej stonowany i wyważony niż część pierwsza i ktoś kto szuka czystej akcji może poczuć się zawiedzony. Na szczęście nie zaliczam się do tej grupy.
Ode mnie 8/10. Mimo wszystko warto obejrzeć obie części, żeby mieć pełny obraz całości.