PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=707886}

Feniks

Phoenix
6,5 4 615
ocen
6,5 10 1 4615
7,1 10
ocen krytyków
Feniks
powrót do forum filmu Feniks

Pierwsze miesiące pokoju były okresem wyjątkowo dynamicznym, pełnym kontrastów, okresem odnowionych znajomości i straconych marzeń jednocześnie. ,,Feniks" ukazuje Berlin w symbolicznej godzinie zero, doskonale oddając te pełne skrajności realia - z jednej strony stolica Niemiec to sterta gruzów, jedynie cień dawnej świetności, gdzie woda i elektryczność to synonimy luksusu, z drugiej strony to odradzające się miasto, gdzie znów króluje jazz, a ludzie z nudów, albo chcąc utopić smutki, tłumnie odwiedzają kabaretowe kluby. W podobny sposób życie berlińczyków ukazywały pierwsze powojenne obrazy, tzw. filmy ruin. ,,Feniks" jest jednak dziełem o wiele solidniejszym, dojrzalszym. Doskonale obrazuje losy konkretnych jednostek i ich trudne wybory w nieludzkich czasach. Johnny, z jednej strony przywiązany do żony, targany potężnymi emocjami, kiedy przybyszka za bardzo przypomina mu Nelly, z drugiej strony oportunista i lekkoduch, którego można tylko potępić. No i Nelly, a właściwie Nina Hoss, która w filmie Petzolda gra prawdziwie mistrzowsko. Jej bohaterka jest milcząca, ze strachem reaguje na jakikolwiek hałas, dla niej sceneria dworca ma zupełnie inny wymiar niż dla wyczekujących na nim członków rodziny. Jest cicha, zagubiona, łatwo ją zranić, choć przeżyła gehennę, nie potrafi o niej opowiedzieć, pierwsza próba kończy się głębokim wstrząsem. Wokoło zaś jedynie kompletna niewiedza na temat tego, jak naprawdę wyglądał obóz koncentracyjny. Jednym słowem ,,Feniks" to film wyjątkowo wiarygodny, oczywiście jeśli przyjąć, że Johnny nie rozpoznaje w obcej kobiecie swojej żony. Jeżeli jednak przymknąć na to oko, to w ,,Feniksie" dostrzeżemy solidną rekonstrukcję życia społecznego tego przełomowego dla Niemiec okresu.

ocenił(a) film na 7
q_ba87

Zgadzam się. Mimo szczegółów do których można się przyczepić (poziom medycyny estetycznej, mąż bez słuchu) jest w tym filmie jakaś kolosalna prawda o tamtych czasach. Prawda, która dławi w gardle, bo od razu pojawiają się myśli ile takich słaniających się wraków wróciło po swoje, tylko po to by stać się ofiarą mordu tych, którzy połakomili się na ich dobra. Ilu ludzi miało nadzieje, że właściciel nie wróci, że poszedł z dymem, że to jest teraz ich. I ta chciwość konfrontowała się z nagłą przeszkodą. I błagam, nie mówcie mi, że w powojennej ruinie, ktoś odpuścił tego łupu i świętował ocalenie rywala.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones