Proszę Cie! Nie dobijaj mnie... ten film nie może się podobać nikomu normalnemu z przeciętnym ilorazem inteligencji!

Popieram!!! Moja narzeczona przestała oglądać ten film wtedy kiedy gość skoczył i połamał sobie nogi...takie ciśnienie w niej wywołał.Mistrzowski thriller.Polecam też Eden Lake jak nie oglądaliście...dobre kino.Strzałka---->

Nie żebym narzekał ale przez cały film miałem wrażenie że bohaterowie to trójka idiotów którzy coś robią zanim pomyślą -.-
Pierwsza sprawa:
Ok załóżmy że nawet ta lina może pociąć im dłonie przez rękawiczki... i to na takim krótkim dystansie... do ja sie pytam czy nie można było wysłać tego bohatera który nie był zwalniany przez mamusie z zajeć wf aby dostał sie do słupa?!?
no tak ale sprawa cytuje: ostrej jak brzytwa liny...
nie mógł by założyć nóg na line i szybko przejść??

Film dostaje dwa bo lubie wilki :P

No wiesz, kiedy oglądam tego typu filmy, równie często wyzywam bohaterów od idiotów, bo, jak to powiedziałeś "coś robią zanim pomyślą". Ale z drugiej strony - jak już mówiłam - kto wie, jak bym się zachowała, będąc na miejscu tych nieszczęśników. Mówi się, że w sytuacjach krytycznych powinno zachować się spokój i próbować logicznie myśleć. Niestety przeważnie jest się wtedy w takim stresie, że nawet zawiązanie sznurówki graniczy z cudem. Skoro nasz organizm w beznadziejnych sytuacjach reaguje szybszym biciem serca i problemami z oddychaniem, to jak my - zwykli przeciętni ludzie mamy logicznie myśleć? W porządku - adrenalina daje kopa i podobno w niektórych sytuacjach można nawet podnieść samochód, gdy uwięzione jest pod nim nasze dziecko, ale niestety nawet inteligentni, silni psychicznie i fizycznie ludzie mogą stać się po prostu bezradni w obliczu śmierci... Póki nie znajdziemy się w sytuacji, w której znalazła się chociażby trójka bohaterów FROZEN, to tak naprawdę ich zachowania nie zrozumiemy... I oby nikt z nas się nigdy nie przekonał jak to jest.

MattiTatti, mówisz o trójce idiotów... A co myśleć o człowieku, który chce, by przemarznięty facet z poranionymi rekami, zarzucił nogi na linę? Czy taki pomysł nie jest idiotyczny?

W sąsiednim wątku podjąłem polemikę z kilkoma mitami wymyślonymi przez forumowiczów. Ogólnie proszę wszystkich - zanim zaczniecie kogoś wyzywać od bezmózgów, sami ożyjcie własnych mózgów.

mała uwaga , za pierwszym podejściem wszystko było oblodzone, za drugim już nie

EDEN LAKE jest genialny. :)))

P.S. A scena ze złamaniem nóg mnie nie ruszyła. Lubię krew na filmach. ;)

Już wypowiadałam się na temat tego co mi się nie podobało w tym filmie (http://www.filmweb.pl/film/Frozen-2010-505608/discussion/DA%C5%81EM+ZAWY%C5%BBO NE+1!!!,1575378), ale emocje biorą nad nami górę w pierwszych minutach wydarzeń, oni tam spędzili godziny, może nawet pół godziny zanim cos postanowili, wtedy już sie ogarnia sytuację (wiem to po sobie, a oni do tego byli bądź co bądź "dorośli"). Film objechany schematem, ginęli w takiej kolejności w jakiej się podziewałam, jednak widziałam gorsze produkcje.

Eden Lake lepszy, chociaż to zupełnie inna tematyka, więc nie wiem czy można to porównywać. Myślę, że każdy wyzywa bohaterów od idiotów, no ale mimo to przyjemnie mi się oglądało. @MattiTatti, jak założyć nogi na linę? Bo nie rozumiem o co Ci chodzi. Jak w cyrku miałby paradować po linie? ;)

Nie no, koledze pewno chodziło o to, by dalej trzymać się rękoma, ale zarzucić też nogi. Też o tym pomyślałam w sumie, ale nie wiem czy byłabym zdolna myśleć w takich warunkach jak oni. ;)

He, he a no chyba, że tak. Ale to też raczej łatwo by mu nie było. Chociaż w sumie ja w takich warunkach, jak oni pewnie bym usiadła i wyła wniebogłosy, zamiast myśleć jak przedostać się po linie ;)

Czytając twoje posty w tym temacie stwierdzam, że nie jesteś zdolna myśleć nawet w tak cieplarnianych warunkach jak te z herbatką, pod kocykiem i przed komputerkiem.

@goodfiles26, i po co te złośliwości od razu?

Przepraszam.

przerwałem i przewijałem zobaczyć co stanie się dalej bo film był dla mnie bezsensowny a zachowanie bohaterów bez logiki.

Polecam Lęk wysokości z 2009...mistrzostwo...:D