Tutaj możecie się wypowiedzieć na temat filmu - teorie, przemyślenia, rzeczy, które chcecie zobaczyć albo których nie chcecie. Zacznę ja:
Co chcę zobaczyć w Godzilla 2:
- Więcej scen z potworami
- Epicką walkę
- Zakończenie lub scena po napisach końcowych, zapowiadająca film Godzilla vs Kong
Czego nie chcę zobaczyć w filmie:
- Tych małych bliźniaków Mothry (wiecie chyba co mam na myśli). One są jakimś chorym pomysłem. Mothry też nie chciałbym zobaczyć, bo nie lubię tego Kaiju. Niestety Mothra się pojawi
- Nowego designu Godzilli. Zostało to już kiedyś potwierdzone, że Godzilla będzie miał redesign, co jest bardzo złym pomysłem.
- Króla Ghidory z kosmosu. Skoro MonsterVerse ma być bardziej realistycznym uniwersum o Godzilli, to gdzie tu jest logiczne wyjaśnienie, skąd niby Ghidorah wziął się w kosmosie?
Narazie to tyle. Będę od czasu do czasu aktualizował moją listę i wkrótce opiszę moje teorie.
Co do plusów możesz być pewien. Kong: Wyspa Czaszek dał do zrozumienia, że producenci wzięli pod uwagę krytykę Godzilli i położyli większy nacisk na sceny akcji z potworami.
Tych małych bliźniaków Mothry też nie zobaczysz, przynajmniej nie w takiej formie co w japońskich filmach. Mothra powstała w latach 60, kiedy to popkultura była dużo bardziej kiczowata (+ dziwaczny mentalność Japończyków), teraz to nie przejdzie. Myślę że spróbują je jakoś uwspółcześnić, ukazać w poważniejszym i bardziej realistycznym świetle. Prawdoodobnie zastąpią je jakimiś kapłankami, albo medium normalnych, ludzkich rozmiarów które będą telepatycznie porozumiewały się Mothrą (albo przynajmniej będą tak wierzyły).
Nie musisz tak bardzo przejmować się nowym designem Godzilli. Ten film jest kanoniczny z Godzillą z 2014 i nie mogą za bardzo odcinać się od niego. Widzowie muszą po samym plakacie być pewni, że to jest ten sam Godzilla co w poprzednim filmie. Myślę, że to będą po prostu drobne kosmetyczne zmiany, zauważalne tylko dla największych fanów.
King Ghidorah z kosmosu. W Kongu pokazali pradawne malowidła Ghidory, co daje do zrozumienia że potwór przynajmniej od wielu tysięcy lat żyje na Ziemi.
Możliwe. A widziałeś linię czasową uniwersum (nie wiem na której stronie ukazali ją), gdzie jest powiedziane, że Viviene (ta z filmu z 2014) w 2016 roku odkryła na Antarktydzie zamrożonego Ghidorę? Co ciekawe wcześniej w filmie z 2014 roku Król Ghidorah miał w czasach epoki lodowcowej rozbić się na Ziemi i być uwięzionym w lodzie.