no niby jest w tym coś filozoficznego, że dyby tak było na co dzień, normalnie ludzie zawsze chodzili nago, hmm..

ale z drugiej strony można dostrzec w tym fetysz nagości i tyle,
wiadomo jak wygląda człowiek nago,
więc nie jest to jakieś odkrycie,
kwestia estetyzmu by ktoś nie wypinał tyłka, odbytu do kogoś przy pochylaniu, chodzeniu itd,
po to wymyślono ubrania,
a dopiero potem zrobiono z tego okazję do pokazania swojego statusu poprzez cenę stroju, z czego zrobione etc,

natomiast nie można nie wspomnieć o kwestii podniecania, widok nagich ciał to silny bodziec podstawowy, instynkt zwierzęcy któremu i my ludzie podlegamy,
dobrze sami wiecie jakie dzikie żądze wyzwalają się w Was podczas seksu,
więc chodzenie nago prowadziło by do znacznie większej ilości gwałtów i innych sytuacji nieprzyjemnych, chyba głównie dla kobiet,
faceci lubią patrzeć na kobiety, zwłaszcza nagie,
w mózgu wytwarza się wówczas endorfina, dopamina, czyli naturalny narkotyk, bardzo przyjemny dla odczuć, to za ich pomocą mamy silne doznania w postaci orgazmu,

natura tak to wymyśliła by facetowi chciało się uprawiać seks, który jest dużym wysiłkiem i wysiłkiem sporym jest poderwanie, zdobycie kobiety, jej względów,
więc do tego potrzebna jest silna motywacja czyli podniecenie, czyli to co napisałem,

a więc chodzenie na co dzień nago nie jest dobrym pomysłem,
i nie było by efekty w postaci, że faceci się napatrzą i im przejdzie, niestety, to jest nie wyczerpywalne zjawisko w przyrodzie, dlatego porno czy inne interesy erotyczne maja się dobrze an a nawet rozrastają się,

ale są osoby którym bardziej to potrzebne, zawsze im mało i doszukują się powodów i sensu by tylko się rozebrać lub popatrzeć i jeszcze i jeszcze więcej, to właśnie fetysz,
i żadne tłumaczenie tego nie zmieni, tych faktów dla których ktoś chce oglądać kogoś nago, lub taki film,

umiar we wszystkim jest wskazany,

jeśli ktoś zauważa w sobie taki fetysz, powinien jednak się trochę ogarnąć, ograniczyć do sytuacji łóżkowych ze swoją partnerką, partnerem a nie wciąż tylko o tym myśleć, to początek dość poważnej choroby psychicznej, zboczenia, potem tego rozrośniętego zjawiska w sobie nie powstrzyma i nie wiadomo jak to się może skończyć, także dla kogoś innego..