Film jest po prostu świetny, nie będę powtarzał dlaczego, bo już wszystko zostało na ten temat napisane w dyskusji. Ale wracając do tematu (przepraszam za małą prowokację w temacie :), oglądając następne filmy Manna np. Zakładnik i Miami Vice, można zauważyć jak świetnie potrafi on wykorzystać nowoczesne kamery podczas ujęć nocnych, jak uwielbia wręcz sceny nocne, jak przedstawia miasto nocą. Pomyślcie teraz, co by nam zaserwował w Gorączce, gdyby miał odpowiedni sprzęt do kręcenia w nocy...
Mnie jedynie wkurzała końcówka.Zdyscyplinowany Neil dał się ponieść emocjom i ruszył aby zabić Waingro.Mógł spokojnie uciec jednocześnie dając znać dla Nata aby śledził Waingro.Następnie wykorzystując zgromadzoną fortunę oraz znajomości po kilku miesiącach porwać go i urządzić mu taką kaźnie przy której chowałyby się nawet eksperymenty Josefa Mengele.