50-letni mężczyzna (Filip Łobodziński) spaceruje po cmentarzu na warszawskich Powązkach. Wspomina swoje minione życie i zastanawia się nad jego znaczeniem. Bohatera pochłaniają refleksje na temat przemijania, moralności, stosunku do religii, nietrwałości istnienia, Boga oraz potrzeby bycia artystą.