Może to niektórych zdziwi ale nigdy nie oglądałem żadnej części Star Wars...ale właśnie zamierzam...i pytanie...jak lepiej oglądać?? tak jak wychodziły czy epizodami??
Jeśli pasjonują cie niesamowite efekty specjalne i będziesz to oglądać głównie z ich względu to 4, 5, 6, 1, 2, 3 a jeśli chodzi Ci o całą sagę, fabułe itd. to od 1 do 6 ;)
Oj, nie zgodziłbym się z przedmówcą. Właśnie głównie przez fabułę, polecam ci najpierw obejrzeć IV epizod. Uwierz mi. ;]
Oglądaj od IV. Inaczej będziesz się nudził. Będziesz znał wszystkie tajemnice! I będziesz załamany efektami. Przyzwyczaisz się do dobrych, a w starych częściach są troche słabe.
"Oglądaj od IV. Inaczej będziesz się nudził. Będziesz znał wszystkie tajemnice!"
to działa w obie strony ;)
SPOILER (autor nie czytaj jeśli nie chcesz sobie popsuć zabawy ;)
oglądając najpierw 1-3, a potem 4-6 będzie co prawda wiedział, że Vader jest ojcem Luke'a, ale w odwrotnej kolejności będzie wiedział od początku, co się stanie z Anakinem ;)
Racja, że to działa w obie strony. Może nawet lepiej oglądać zgodnie z numeracją. Tworzy się wtedy pełna historia (jabbe znamy, o robotach się dowiadujemy jak trafiły w ręce Obi-Wana i Anakina, Znamy "syna" Jango Fetta). Gdy oglądamy od starych to na to nie zwracamy uwagę. Tylko obawiam się, że obejrzy nowe, a później w starych już nie wytrwa do końca. Walki na miecze są dużo nudniejsze, efekty słabsze. Mi to nie przeszkadza. Ale znam osobe, która oglądała od nowych. Po obejrzeniu New Hope dała sobie spokój. Dlatego ja radzę od starej trylogii zacząć.
może faktycznie jest sens. Ja oglądałem wcześniej wszystkie części, ale nawet nie wiem w jakiej kolejności, tak po prostu obejrzałem sobie jak 6 osobnych filmów no i nie ukrywam, że jakoś mnie nie zachwyciło. Pamiętałem jedynie w miarę dokładnie o czym była stara trylogia i jakieś tam zarysy fabuły z Mrocznego Widma. A ostatnio... oglądnąłem sobie części od 1-3, które mnie zachwyciły, a John Williams na moim last.fmie bił rekordy popularności. No i potem dalsze części lekko mnie już nużyły i to nawet chyba nie dlatego, że wiedziałem, co się wydarzy. Atak Klonów i Zemsta Sithów podobały mi się najbardziej częściowo dzięki temu napięciu, które wynikało z tego, że wiedziałem, co się stanie z Anakinem. Jakbym oglądał w kolejności chronologicznej to by tego nie było i oba filmy sporo by chyba straciły. Więc...
Przychylałbym się chyba do propozycji, żeby za pierwszym razem obejrzeć 4-6 a potem 1-3, a później oglądać chronologicznie. :)
oglądaj 4,5,6 1,2,3. Tak lepiej. Poczujesz klimat :)
Po obejrzeniu w kolejności 1,2,3,4,5,6 niektórzy nie czują klimatu Gwiezdnych Wojen
Polecam 4,5,6 1,2,3 - fabule to złego nie zrobi a poczujesz magię Star Warsów :)
BEZAPELACYJNIE od Vl części! Tak jak wiele osób pisało - od tego wszystko się zaczęło od tego powstały GW. Nie poczujesz ich klimatu oglądając od początku...
Oczywiście jeśli masz mniej więcej obeznanie w starszych częściach typu: znasz bohaterów i ich losy oraz ogólną fabułę, śmiało możesz lecieć od Mrocznego widma...
Ja tak sobie spaprałam sprawę - ale nie miałam innej możliwości :P
Ja bym polecał 1,2,3,4,5,6 . Jak zaczniesz od 4 będziesz wiedział kto zdradził Jedi, jak kiedyś wyglądały wojny klonów które często były wspominane itp.