PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=520}

Gwiezdne wojny: Część I - Mroczne widmo

Star Wars: Episode I - The Phantom Menace
7,2 282 056
ocen
7,2 10 1 282056
5,2 36
ocen krytyków
Gwiezdne wojny: Część I Mroczne widmo
powrót do forum filmu Gwiezdne wojny: Część I - Mroczne widmo

zastanawia mnie od której części zaczyna się to oglądać i jak lecieć dalej.

ocenił(a) film na 8
zibiboniek1

Oglądnij tak:
4->5->2->CW->3->6

I to ma sens.
Najpierw "Nowa Nadzieja" jest tam wprowadzenie do świata i zamknięte zakończenie a jednocześnie esencja tej serii więc jak Ci się nie spodoba to można na tym skończyć.
Następnie kontynuacja, czyli "Imperium Kontratakuje", które kończy się niezłym cliffhagerem
I tu zaczyna się zabawa. Zamiast kontynuować historię robi się ogromną retrospekcję w której widzimy przyczyny wydarzeń z części 4 i 5. Mroczne widmo się tu pomija (i to nie dlatego że jest słabe. Tylko mało związane z resztą) W "Ataku Klonów" wszystkie postacie i tak są jeszcze raz przedstawione widzowi. Potem można oglądnąć rysunkowe "Wojny Klonów" (tylko koniecznie te rysunkowe z lat 2003-2005 a nie tą nową animację), które trwają tyle czasu co jeden film i przedstawiają trochę pominiętą w filmach wojnę i następnie "Zemstę Sithów" po której wszystko już jest jasne i dzięki której lepiej rozumiemy motywację tych złych w ostatniej części i można dostrzec analogię losów głównych bohaterów. A kończy się "Powrotem Jedi"

ocenił(a) film na 10
arturs66695

Nie, to nie ma sensu, oryginalna trylogia ma magię bez ktorej nie da sie dobrze oderbac SW, nie psuj zabawy proszę

ocenił(a) film na 8
Himiteshu

Ale to się sprawdza. Wiem że najlepiej żeby prequele w ogóle nie powstały ;P ale jak już oglądać z nimi to koniecznie trzeba zacząć na ANH. Tylko powrót do prequeli po oglądnięciu RotJ powoduje że nie ma tam już ani trochę tajemnicy i kończy się oglądać na środkowej części. I nie uważam że to psuje magię OT

arturs66695

Z całym szacunkiem. Może i faktycznie Twoja metoda ma sens, ale tylko jeżeli ktoś już obejrzał wszystkie części i chce zająć się dokładną analizą. Osobie oglądającej po raz pierwszy ja polecam obejrzenie najpierw całej NT, a potem ST. Ewentualnie odwrotnie, tak jak Lucas przygotował fanom, którzy byli w kinie na częściach IV-VI :)

ocenił(a) film na 8
Micman1995

Ja sądzę raczej że właśnie oglądanie NT i potem OT ma sens jeśli już ktoś widział SW. Natomiast machette order wymyślono (bo to nie jest mój pomysł) właśnie dla osób które o świecie SW nie mają zielonego pojęcia. W tej kolejności zachowuje się wszystkie "niespodzianki" i rozwój wizualny filmów (bo RotJ efektami praktycznie od prequeli nie odstaje) tak samo jak przy oglądaniu zgodnie z kolejnością produkcji, a jednocześnie historia zamyka się rzeczywistym zakończeniem. No i nie ma problemu z dalszym oglądaniem TFA i dalej. Zaś oglądanie filmów bez własnej historii by potem osłabić fabułę kolejnych części, to właśnie jest dla mnie nielogiczne

arturs66695

Jeżeli to faktycznie jest specjalna i sprawdzona metoda, to ja nic do tego nie mam. Ale oglądanie po staremu według mnie niczego nie psuje, nawet jeśli metoda, którą preferujesz pomaga więcej zrozumieć :)

ocenił(a) film na 8
Micman1995

Każdy sposób na oglądnięcie SW jest dobry. W końcu to Gwiezdne Wojny ;)

A ta kolejność to taki dziwny wymysł dla tej garstki osób co filmów nie widziały

arturs66695

Ale jeśli się nad nią zastanowić, to faktycznie ma sens. No, ale jak zwykle - co kto woli :)

ocenił(a) film na 8
Micman1995

Co kto woli. I tego się trzymajmy ;D

arturs66695

Poroniony pomysł. Najlepiej oglądać normalnie czyli 4,5,6,1,2,3 tak jak powstały.

ocenił(a) film na 10
arturs66695

dobre, podoba mi sie ta kolejność

ocenił(a) film na 10
zibiboniek1

Logiczne ze tak jak powstawaly czyli od oryginalnej trylogii

ocenił(a) film na 4
Himiteshu

A czemu I - VI nie jest logiczne? Takie mają numery , w takiej kolejności będę oglądać.

ocenił(a) film na 10
qqryqu

Bo to dzieło które nie zaczyna się od części 1? Tak jak Dziady, nie miałeś języka polskiego w szkole ?

ocenił(a) film na 4
Himiteshu

Nie o Dziady tu chodzi. Nie mam pojęcia o Gwiezdnych Wojnach, więc dlaczego George Lucas zaczął serię od czwartej części? Od razu wiedział, że później dokręci I,II i III?

ocenił(a) film na 10
qqryqu

Nie, nic nie wiedział szczerzę mówiąc ale zakładał że po prostu zacznie od środka, proste

ocenił(a) film na 4
Himiteshu

Wg. mnie, po prostu nakręcił sobie film. Przedstawił w nim bohaterów, światy itd. Zakończył trylogię. Po kilkunastu latach stwierdził, że można jeszcze nakręcić dzieciństwo Lorda Vadera i jego powolne spadanie do ciemnej strony mocy. Ja to widzę w ten sposób. Jednak możliwe jest też, że specjalnie kręcił to od środka.

ocenił(a) film na 10
Spajs

Pewnie ta pierwsza opcja którą napisałeś jest bardziej realna

Himiteshu

Na pewno gdy wpadł na pomysł scenariusza Nowej Nadziei, nie wiedział, czy w ogóle uda mu się nakręcić dwie kontynuacje. Kiedy Gwiezdne Wojny weszły do kin, nie było wokół nich szumu. Przynajmniej nie od razu. Więc tym bardziej nie mógł zakładać, że nakręci kiedyś kolejne trzy epizody.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones