PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=525}

Gwiezdne wojny: Część V - Imperium kontratakuje

Star Wars: Episode V - The Empire Strikes Back
8,1 304 791
ocen
8,1 10 1 304791
8,4 35
ocen krytyków
Gwiezdne wojny: Część V Imperium kontratakuje
powrót do forum filmu Gwiezdne wojny: Część V - Imperium kontratakuje

W nowej lepszej trylogii widzimy wreszcie jakieś tajniki stylu walki mieczem świetlnym, natomiast
w starszej trylogii jest to zwyczajne machanie kijkiem :)

ocenił(a) film na 9
R_e_k_i_n

Zależy, kto ma jaki gust. Spotkałem się z opiniami, że to w starej trylogii są prawdziwe starcia na miecze świetlne, podczas gdy w nowej trylogii są to akrobacje z mieczem świetlnym w tle. Cóż, jak kto woli :)

ocenił(a) film na 10
R_e_k_i_n

Nie do końca. Co prawda w części IV rzeczywiście same walki są bardzo mało efektowne ale ta sytuacja ulega poprawie. W części V jest dużo bardziej efektownie, a w części VI masz już akrobacje itp.

ocenił(a) film na 10
MishaPl

To typowy zabieg podnoszenia sobie poprzeczki przy realizacji sequela - szybciej, więcej, dynamiczniej. W każdej części trzeba było planować taką choreografię, żeby przebiła walkę z poprzedniego filmu i tym sposobem w każdej części pojawiało się coś nowego, czego punktem kulminacyjnym jest walką Yody z Hrabią Dooku, gdzie Christopher Lee w zbliżonych ujęciach i jego kaskader w pozostałych scenach walczą z "pikselami" dodanymi w postprodukcji. Aby to przebić pod wzgędem zarówno fabularnym jaki i wizualnym nie można było sobie wyobrazić Zemsty Sithów bez walki najpotężniejszego Jedi starej republiki i z najpotężniejszym wówczas Sithem. Nowa trylogia i jej pojędynki były też wspaniałym polem popisu dla Johna Williamsa. Battle of the Heroes i Duel of the Fates po prostu rządzą. Czekam z niecierpliwością na to jakim nowym motywem muzycznym John nas uraczy w epzodzie VII w 2015 roku.

ocenił(a) film na 10
rusekolsztyn

w starej trylogii dochodził też większy budżet sequeli.
Nie sądzę aby Williams stworzył już coś naprawdę ciekawego. Już nie ta forma, nie ten wiek. Mam nadzieję, iż po prostu podtrzyma klimat. Co do nowej trylogii to mam nadziej, iż po prostu nie będzie tragicznie.

MishaPl

co do walk w Epizodzie IV wyjaśnienie jest kuriozalne- miecze świetlne to były w rzeczywistości kije z drewna, które łatwo się łamały, a od EP V zaczęto używać chyba włókna węglowego

ocenił(a) film na 10
awksom

Ale to nie wyjaśnia dlaczego ani Vader ani Kenobi nie używali żadnych tricków z mocą podczas pojedynku. W trakcie walki w Imperium Kontratakuje Vader przecież odrywa "mocą" fragment rury na Bespinie i rzuca nią w Luke'a a nastęnie to samo czyni z jakąś średniej wielkości skrzynią . To jest pomysł, na który można było już wpaść w czwartej części .

rusekolsztyn

byli obaj w dość sterylnym korytarzu nie bardzo chyba tam było czym rzucać

ocenił(a) film na 9
R_e_k_i_n

Moim zdaniem walki były spoko

ocenił(a) film na 9
R_e_k_i_n

W starej trylogii stawiano na mroczny klimat podczas walk, świetna muzyka, dramaturgia.
W nowej bardziej na pokaz możliwości komputerowych zasypując nas plastykowym CGI gdzie popadnie.

ocenił(a) film na 10
returner

Pierwsze Primo w pierwszej walce w Nowej Nadziei muzyka pojawia się dopiero w ujeciu kiedy ginie Obi -wan. Sama walka nie ma dramaturgii, bo przeciwnicy stoją w miejscu na przeciwko siebie. Po drugie Primo nowa trylogia dała nam jak już wyżej pisałem do kolegi MishaPI Duel Of The Fates i Battle of the Heroes. Trzecie primo odnośnie walk na miecze świetlne nowej trylogi i1) Darth Maul vs Qui gon Jinn i Obi-wan Kenobi - pojedynek , który miał choereografie dopracowaną precyjnie popsuł tylko finał, kiedy Maul stoi i się patrzy na Kenobiego, gdy ten go przecina na pół nie próbując się obronić przed jego ciosem. 2) Obi-wan, Anakin, Yoda vs Dooku miał jedynie przekaz symboliczny, miał za zadanie ukazać wszystkie słabości Jedi wobec rosnącej w siłę mocy Sithów choreografia jest słaba ze względu na wiek Chrisotphera Lee, którego w wielu momentach zastępował kaskader. 3) Zemsta Sithów to jedna wielka wydmuszka z przesytem efektów specjalnych, to że jest w nim aż 5 pojedynków nie czyni tego filmu dramatycznym. Ja osobiście lubię tylko pojedynek Yoda vs Palpatine, po ukazał walkę najpotężniejszy Jedi kontra najpotężniejszy Sith. Walka Palpatine'a z 4 jedi wyszła niedorzecznie w chwili, gdy Kanclerz jednym ruchem zabił 3 przeciwników. Dooku vs Anakin była bardzo podobna do walki Vadera z Luke' iem w Powrocie Jedi, ale nie kupuje jej finału, bo Dooku był postacią tak cyniczną i inteligentną, że nie wierze iż dał się tak łatwo wykiwać swojemu mistrzowi, którego sam chciał przecież zdradzić. Grievous był zapchajdziurą w scenariuszu, po śmierci Dooku ,a jeszcze przed przejściem Anakina na Ciemną stronę Mocy, ale 4 ręki cyborg jest lepszym dziełem grafików komputerowych niż przerysowany pojedynek na Mustafarze. Lucas poszedł po bandzie podczas pojedynku Anakina z Kenobim. Fragmentami wypada świetnie bo widać tu dramat mistrza i jego upadłego ucznia (Lucas nie wcisnął tutaj aż tylu sucharów co zwykle, bohaterowie walczą głównie w milczeniu ) moim ulubionym momentem jest ujęcie w którym po wyjściu z bunkra i odłączeniu sytstemu przeciwpożarowego Anakin sprzedaje porządnego kopniaka swojemu byłemu mistrzowi i zaraz potem witać jego pełne gniewu oblicze, a towarzyszy temu Duel of the Fates. Innym razem grafików ponosi fantazja jak w chwili gdy Kenobi i Skywalker kecą mieczmia młynka, a potem rzucają sobą nawzajem po ścianach przy użyciu Mocy, albo jak walczą huśtajać się na kablach tonącej w lawie platformy.

rusekolsztyn

w pojedynku z EP II słaba choreografia? przecież pojedynek Yoda vs. Dooku to chyba najlepsza scena tam śmigali z prędkością dźwięku

ocenił(a) film na 10
awksom

To yoda śmigał z prędkością dźwięku, bo był ożywiony dzięki grafice komputerowej. W dwóch ujęciach o ile pamiętam mamy kaskadera, który wywiaja mieczem w dość szybkich ruchach aby nadążyć za tempem Yody, który został dodany w post produkcji, oraz zbliżenia na Christophera Lee, kiedy wykonuje oszczędne i defensywne ruchy, np. w ujęciu finałowym kiedy mówi "It's just the begining ". Ja też tą walkę bardzo lubię bo to że Yoda w ogóle zostanie pokazany na ekranie w walce na miecze świetlne było dla mnie mega pozytywnym zaskoczeniem, ale jak już wspomniałem przez wiek Chrisophera Lee Ewan Mc Gregor i Hayden Christensen musieli się liczyć z tym, że nie będzie on tak zwinny jak Rey Park, który grał w Mrocznym Widmie Darth Maula. W wielu momentach trzeba było korzystać z pomocy kaskadera a potem w komputerze "dorysować mu twarz " Hrabiego Dooku, np w scenie kiedy Anakin walczy używająć jednocześnie dwóch mieczy albo kiedy przeciął kabel żeby ograniczenia światła i lecące z kabla iskry zasłaniały oblicze dublera, aby móc wyciągnąć z pojednyku Anakina i Dooku więcej finezji niż walce Hrabiego z Kenobim . W trzeciej części Sagi zastosowano podobne tricki, ale jedno jest pewne - scene śmierci Dooku, na pewno nie zagrał dubler .

R_e_k_i_n

Według mnie pojedynki w nowych częściach też były lepszy bardziej dopracowane .

ocenił(a) film na 7
R_e_k_i_n

Dokładnie :D Najpierw obejrzałem nową trylogie a potem tą starszą i jak zobaczyłem walke Obi Wana z Vaderem w Nowej Nadzei uśmiałem się troszeczke :D

ocenił(a) film na 10
Meija17

Po pierwsze oni byli już w podeszłym wieku więc trudno żeby robili salta. Poza tym nowa trylogia(oprócz Zemsty Sithów trzymającej rewelacyjny poziom) jest o wiele słabsza od starej którą za parę lat także docenisz.

ocenił(a) film na 7
loukas321

Nie napisałem że starsza trylogia jest słabsza tylko że walki są słabsze i ich wiek uważam że nie ma znaczenia bo żadnych salt nie muszą robić ale powinno to wyglądać bardziej dynamicznie, aczkolwiek uważam że obie trylogie są na podobnym poziomie.

ocenił(a) film na 10
Meija17

1 Popatrz sobie jak technika poszła do przodu przez 20 lat. Nie ma co się dziwić że walki w nowej trylogii są bardziej dynamiczne.
2 A nowa trylogia jest naprawdę o wiele słabsza. To już nie ten klimat.

ocenił(a) film na 10
loukas321

Gdzieś czytałem, że pojedynek jest taki lichy, przez Davida Provsa, który nosił kostium Vadera, bo w trakcie pojedynku z Aleciem Guinessem połamał aż 10 mieczy Świetlnych i zakazano my wykonywać zamaszystych ruchów trakcie pojedynku, żeby już nie niszczył następnych. A potem do Imperium Kontratakuje i Powrotu Jedi w scenach pojedynku z Lukiem kostium Vadera nosił kaskader, zamiast Provsa i dzięki temu pojedynki z V i VI ćżęści miały więcej finezji i w trakcie ich kręcenia nie został połamany żaden miecz świetlny :)

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones