Którą trylogie wolicie? Ja Gwiezdne Wojny,ale Władca Pierścieni też jest bardzo fajny .Po prostu kiedy oglądam filmy Lucasa odczuwam sentyment i nostalgie ,przypominają mi się czasy dzieciństwa kiedy bawiłem się z kolegami lub kuzynami w Gwiezdne Wojny ,ale to nie zmienia faktu , że Władca Pierścieni to arcydzieło po prostu Gwiezdne wojny są (moim zdaniem) lepsze.
Ja odkąd pamiętam to wychowałam się na SW, LOTR i Harry Potter, ale Gwiezdne Wojny są moją pasją, dlatego oceniam je na 101% w stosunku do pozostałych :P
Gwiezdne Wojny to moje dzieciństwo. Tak więc sentyment będzie przeważał. Ale rozsądek i rozum podpowiada że obie trylogie są genialnie sfilmowane . Jeżeli chodzi o dalsze częsci sagi Gwiezdnych Wojen, te z lat 90tych i potem, to już nie to samo .
Obie serie uwielbiam i to zarówno Władcę Pierścieni i Gwiezdne Wojny 4-6, jak i ich prequele czyli Hobbit i Gwiezdne Wojny 1-3. ;)
pewnie zostanę ukrzyżowany ale WP :)
i taka mała dygresja, SW mają dosyć dużą konkurencję jeśli chodzi o filmy S-F natomiast WP w gatunku fantasy jest bezkonkurencyjny i wyprzedza konkurencję o kilka długości, może z wyjątkiem GoT który jest porównywalny ale to serial więc go nie uwzględniam
formalnie zalicza się do S-F, struktura jest wzięta oczywiście z fantasy ale świat jest S-F z elementami fantasy
ps. trochę Lucas zabił tą fantasowatość wprowadzając midichloriany w nowej trylogii.......
uznajmy że to mieszanka tych dwóch gatunków
bardziej przypomina fantasy z powodu mocy , dobrych rycerzy, czarnych rycerzy i księżniczek do uratowania oraz sposobu narracji ale formalnie zaliczane jest do S-F
w sumie to jednoznacznie skategoryzować się SW nie da, bo też jest i trochę przygodówką, a Han Solo ma sporo wspólnego z Indym
również nie rozumiem tego pytania.... przecież to filmy z zupełnie innych gatunków...
to tak jak by spytać wolisz cukier czy sól nie ma porównania bo to dwa zupełnie inne produkty jeden woli cukier drugi sól