Stan i jego młodsza siostra Yonna żyją odosobnieni w wielkim zamku ? posiadają nadprzyrodzone moce, przez co społeczeństwo uznało ich za czarowników i potępiło. Któregoś dnia do zamku dostaje się młodzieniec Garuda będący na usługach rządu, chcący przekonać Yonnę do przejścia na ich stronę.
Straszna kiszka, nie warto po to sięgać, chociaż trwa tylko pół godziny. Beznadziejna fabuła sprawia, że już po dziesięciu minutach widz zaczyna się nudzić, co chwila spoglądając, ile jeszcze zostało do końca. Fatalna historia rzutuje też na bohaterów, którzy są żałośni ? ?płascy? psychicznie, z niezrozumiałymi...