PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=34282}

Harry Potter i więzień Azkabanu

Harry Potter and the Prisoner of Azkaban
7,7 417 068
ocen
7,7 10 1 417068
7,6 34
oceny krytyków
Harry Potter i więzień Azkabanu
powrót do forum filmu Harry Potter i więzień Azkabanu

Zamieszczam tutaj artytkuł który to potwierdza i ukazuje dowody które świadczą o tym że HP jest zagapione!

AimeR

TYTUL: Harry Potter to plagiat!

HARRY POTTER to plagiat!
Tylko w tym roku autorka powieści o Harrym Potterze zarobiła 170 milionów dolarów! A w jaki sposób Joanne K. Rowling wpadła na złotodajny pomysł postaci młodego czarodzieja oraz akademii magii i czarów? Ano, normalnie. Obejrzała polski film "Akademia pana Kleksa"!

Joanne K. Rowling (ur. 31.07.1965 r.) to najbogatsza pisarka na świecie. Kilka dni, w rankingu na najbardziej wpływowe osobistości Hollywood, została okrzyknięta najpotężniejszą z kobiet! Postać młodego czarodzieja - Harry'ego Pottera - zamienia jej miliony książek w złoto, i to na wszystkich kontynentach. Adaptacje filmowe przyciągają do kin miliony widzów i przynoszą krociowe zyski producentom i autorce. Z tego wielkiego tortu sławy i szmalu korzysta również Daniel Radcliffe, 14-letni aktor odtwarzający rolę czarodzieja. Stan jego konta ocenia się na 4 mln euro.
Rowling bardzo starannie opracowała legendę dotyczącą powstania sagi o młodym czarodzieju. Zgodnie z tym, co twierdzi w wywiadach, pierwszy odcinek powieści - "HARRY POTTER i kamień filozoficzny" - napisała po urodzeniu córeczki. Pomysł na książkę narodził się nagle, w 1990 roku, podczas podróży pociągiem. Książka powstawała potem przy stoliku w kawiarni albo kiedy dziecko zasypiało. Autorka mieszkała wówczas w nędznym mieszkanku w Edynburgu i żyła za 280 funtów zasiłku rodzinnego. I w takich życiowych warunkach pisała pierwszą część opowieści o chłopcu, który jako niemowlak utracił (w dość niezwykłych okolicznościach) rodziców, a w wieku 11 lat (angielskie dzieci w tym wieku idą do gimnazjum) nagle dowiedział się o sobie ciekawych rzeczy... w wyniku których wylądował na dworcu kolejowym, poszukując peronu dziewięć i trzy czwarte, skąd odjeżdżał pociąg do Szkoły Magii i Czarodziejstwa w Hogwart...
Legenda jak legenda, pisarz ma prawo do przekłamań. Ale Rowling nawet słowem nie zająknęła się, skąd wpadł jej do głowy pomysł książki! A wyjaśnienie jest nad wyraz proste. Oglądała w telewizji lub w kinie polską "Akademię pana Kleksa" (pod koniec lat osiemdziesiątych film był wyświetlany zarówno w kinach angielskich i szkockich, jak i kilkakrotnie w telewizji), a następnie sięgnęła po tłumaczenia książek Jana Brzechwy. A potem... zerżnęła na chama koncepcję, niektóre postaci, cudowny klimat czarodziejskiej akademii pana Kleksa... Niewiarygodne, lecz prawdziwe! HARRY POTTER to plagiat. Zaraz to udowodnię.
Autorem "Akademii..." jest Jan Brzechwa (1900-1966), polski Żyd, poeta, satyryk, tłumacz, publicysta. Jego "Pan Kleks" (I wydanie - 1968 r.) to baśniowa opowieść o postaci obdarzonej fantastycznymi możliwościami i o jego uczniach. Składa się z trzech części, wydanych wcześniej osobno: "Akademia pana Kleksa" (I wyd. - 1946 r. ), "Podróże pana Kleksa" (I wyd. - 1961 r.), "Tryumf pana Kleksa" (I wyd. - 1965 r.). Akademia została sfilmowana (premiera odbyła się 30 stycznia 1984 r.) przez Krzysztofa Gradowskiego. Reżyser wykorzystał w tym rewelacyjnym filmie bogaty arsenał środków ówczesnej techniki filmowej. Siedzibą akademii został zespół pałacowo-parkowy w Nieborowie. Siłą napędową filmu był Piotr Fronczewski (pan Kleks). Analogie między Potterem a Kleksem jako pierwsi zauważyli członkowie internetowego Klubu Miłośników Filmu, recenzując rolę Fronczewskiego i jego filmową postać - Kleks w jego interpretacji to szanowany profesor czarodziejskiej młodej gromadki, a jednocześnie ktoś w rodzaju starszego, doświadczonego kolegi, który nadaje na tych samych falach: "Fronczewski, łącząc dziecięcą wręcz radość wspólnego przeżywania wspaniałych przygód z charyzmatycznym nauczycielskim tonem, uniknął pułapki taniego psychologizowania i budowania wokół siebie otoczki niedostępnego autorytetu. Jakże to odległe od zachowań sztywnego i poważnego ciała pedagogicznego Hogwartu (może za wyjątkiem profesora Dumbledore'a)! Skojarzenie tych filmów narzuca mi się niemal automatycznie, ponieważ oglądając po raz pierwszy film "HARRY POTTER i kamień filozoficzny", poczułem się znowu jak 10-letni dzieciak, który wiele lat temu po raz pierwszy zobaczył w kinie "Akademię pana Kleksa". Zresztą przygody Harry'ego i Adasia są podobne..."
Harry i Adaś są w tym samym wieku, uczą się w czarodziejskich akademiach, znają magiczne sztuczki, potrafią latać, mają identycznych profesorów, tereny ich uczelni, gdzie pobierają nauki, to miejsca magiczne. Ale któż lepiej zna się na Harrym Potterze i Adasiu Niezgódce, głównym dziecięcym bohaterze "Akademii pana Kleksa", jak nie dzieciaki?
Analogie zauważyła również mgr Grażyna Maria Fularska, polonistka, nauczyciel dyplomowany ze Szkoły Podstawowej nr 36 w Łodzi. Zadała więc uczniom klasy IV wypracowanie pt. "Podobieństwa pomiędzy "Harrym Potterem" a "Akademią pana Kleksa" (ta ostatnia jest lekturą obowiązkową w czwartych klasach). Wyniki były rewelacyjne. Dzieciaki bezbłędnie wychwyciły zbieżności w książkach Rowling i Brzechwy.
Małgosia Dębiec stwierdza na przykład, że magiczne lekcje, magiczne jedzenie, postacie obu nauczycieli wychowawców itd., itp. to wspólne cechy obu książek. Adaś Niezgódka, podobnie jak Harry Porter, potrafi... wzlecieć w powietrze. Ich życiorysy są niemal identyczne. Zamek Hogwart u Rowling to wypisz wymaluj Akademia Brzechwy, Dumbledore to Kleks, Voldemort to Filip, Bank Gringotta to doktor Paj-Chi-Wo, blizna i okulary Harry'ego Pottera to piegi i okulary Kleksa, a czekoladowe żaby to nawiązanie do brzechwowskiej Królowej Żabki. Oj, oj, wypisały się dzieciaki i nie zostawiły suchej nitki na angielsko-szkockiej pisarce.
Krzyś Romanowski już na samym początku swego wypracowania określa "Harry'ego Pottera" jako plagiat i podaje wspólne cechy obu książek: "I tu, i tu mamy do czynienia z chłopcem, któremu nic się nie udaje, a rodzina traktuje go jak piąte koło u wozu. Nagle zostaje on (Adaś, 12 lat. "Akademia pana Kleksa" to pamiętnik Adasia - przyp. Z.W.) przyjęty do nietypowej szkoły... Gdy tak patrzę na p. Kleksa i prof. Dumbledore'a, to przychodzi mi do głowy taka myśl: "Gdyby tak Dumbledore wyglądał jak pan Kleks, to różniłaby ich dwóch tylko ich przeszłość! Jeżeli pod tym względem ktoś dowiedzie, że to plagiat, to wcale nie będę zdziwiony. Można by uznać, że pani Rowling zmieniła panu Kleksowi wygląd, przeszłość i dała mu trochę bardziej standardowe umiejętności magiczne. Bardzo łatwo rozpoznać, że charaktery obu postaci prawie w ogóle się nie różnią: dwaj mili panowie z wielkimi umiejętnościami magicznymi (czego obaj się zresztą wypierają), dbający i kochający swoich uczniów niczym własne dzieci, mający dziwne przedmioty magiczne, "tonący" we własnych ubraniach (a jednak znalazłem jedną cechę zewnętrzną. Coś mi tu zaczyna brzydko pachnieć!) i mający wiele wspólnych cech. Podsumowując: plagiat jest bardzo możliwy!".
Dzieciaki zauważyły to, czego nie dostrzegli polscy krytycy filmowi i literaccy!
Proszę zwrócić uwagę, że jedenastoletni Krzyś pisze: "Coś mi tu zaczyna brzydko pachnieć", a ja - starsza od niego - powiem krótko: to śmierdzi jak cholera!
HARRY POTTER jest plagiatem! Fuj, Mrs. Rowling!

ocenił(a) film na 5
AimeR

Dla mnie to bzdura. Teraz wszyscy doszukują się "dziury w całym"-rowling zgapiła z "władcy pierścieni", "pana kleksa" i już naprawdę nie pamietam reszty tytułów...
Naświecie powstały dziesiątki tysięcy ksiązek fantasy, które opierają się na podobnych zasadach: magicznych oczywiście, bo właśnie na tym ten gatunek polega.
Jak niby bank gringotta może być doktorem paj-chi-wo!?( idiotyczna nazwa).
Jak niby złośliwy Filip może być Voldemortem? Czy filip ZABIJAŁ!? nie przypomniam sobie...
Poza tym hp nie umie wzlecieć w powietrze, tak jak adaś-on lata na miotle.

użytkownik usunięty
veritaserum

http://www.filmweb.pl/HARRY,POTTER,TO,PLAGIAT-NIECIERPIE,GO%21%21%21,temat,Topic ,id=464320 [www.filmweb.pl/HARRY,PO...] i starczy...więcej już na ten temat się nie wyduma...litości CoolHilary...

użytkownik usunięty

Wy sie ludzie zastanówcie o czym wy piszecie. Czy ktoś wie co to jest MOTYW WĘDROWNY?? JEst to motyw występujący w wielu utworach np. podróż jest motywem wędrownym książek o Sindbadzie, Guliwerze, Piratach itd itp. Natomiast motyw czarodziejskiej szkoły możemy poznać w Akademi Pana Kleksa, serii książek HP, Kuźni Dusz itd. Dlatego należy odróżnić plagiat od motywu wędrownego. Ale oczywiście część polaków (ta zarozumiała część -żeby nie obrazić wszystkich) będzie starała się udowodnić że to MY wymyśliliśmy Hogwart i że to my mamy prawo do sławy i kasy za serie książek. Nie no poprostu żal takich ludzi. Ten kto przeczytał serię książek o HP to wie że ten świat jest zaplanowany od początku do końca bardzo dobrze. Ale część niech dalej sobie wmawia że Rowling to bestia która zgapiła fabułę z akademii pana kleksa.

AimeR

Hehe, ja nawet jestem w stanie w to uwierzyć:) Nigdy nie lubiłem Pottera bo w oczywisty sposób kradnie co się da z Tolkiena, ale o Panu Kleksie nigdy nie myślałem. No proszę ile to człowiek może jeszcze mieć zaskakujących rzeczy w życiu:D

Beechbone

nieee nooo za niedługo ktoś napisze że HP jest plagiatem Kubusia Puchatka, boze ludzie co z tego ze w harry'm są niektore elementy podobne do innych bajek czy filmow ale to nie znaczy ze Rowling świadomie je 'ukradła' !!! :|

Beechbone

Potter a Władca to co innego. W Potterze dzieci się bawią w czary-mary, a we Władcy toczą się walki i bez przerwy coś się dzieje. Więc wybacz ale Rowling nic nie ukradła Tolkienowi. No bo niby co? We Władcy nie było smoków, ani też nie latano na miotłach;p
pozdrawiam

Elfka_2

O faktach się nie dyskutuje:P

Beechbone

z tym zdaniem nie ma jak się nie zgodzić:P

ocenił(a) film na 8
Elfka_2

Ale w "Hobbicie" Tolkiena były smoki ;) Głównym celem wyprawy w tej książce był smok Smaug, który pilnował skradzionych krasnoludom skarbów ;)

Susel_PS

Zaraz będzie, że Rowling, pisząc w "Harrym Potterze i Insygniach Śmierci" scenę, w której smok w banku Gringotta pilnuje skarbców czarodziejskiego rodu Lestrange, wzorowała się na Hobbicie i smoku Smaug. Facepalm, facepalm i jeszcze raz facepalm. A co do tych kompletnych banialuków o Akademii Pana Kleksa, to wstydzić mogą się tylko nauczyciele tej podstawówki, gdzie jedenastoletnie dzieciaki to takie tępaki, że potrafią porównać zwykłego smarkatego, złośliwego uczniaka z Voldemortem, potężnym czarnoksiężnikiem, mordercą, manipulatorem, którego ideologia i propaganda zbliżona jest do tej hitlerowskiej. Harry uczy się latać, ale na miotle wyścigowej, a nie samodzielnie, jak jakieś ptaszydło. W świecie HP nawet czarodzieje nie latają (wyjątkiem byli Snape i Voldemort, którzy opanowali sztukę lotu bez użycia żadnych mioteł etc.). Poza tym w Akademii Pana Kleksa magia to zwykłe sztuczki i pierdoły, natomiast w świecie magii, który wykreowała w powieściach o HP Rowling, magia to sposób życia ukrywających się przed resztą świata społeczności czarodziejów i magicznych stworzeń. Dla nich magia i różne działające poprzez magię urządzenia to codzienność, a nie jakieś hokus pokus tralala i większego mam ptaka. -.-' Więc nawet śmieszne nie jest porównywanie Harry'ego Pottera do Akademii Pana Kleksa. Już nie mówiąc o tym, że Harry Potter z Akademią zwyczajnie wygrywa pod każdym względem.

ocenił(a) film na 8
Susel_PS

Smoki, gobliny i inne postaci powtarzają się w dziesiątkach, a może nawet setkach tytułów specjalizujących się w tematyce fantasy... Nie można przez to mówić, że jeden tytuł jest plagiatem drugiego, bo musielibyśmy uznać, że albo Kubuś Puchatek jest plagiatem Misia Uszatka, albo w drugą stronę. Opanujcie się ludzie. Jeżeli ktoś nie lubi opowieści o Harrym Potterze to niech ich nie czyta, nie ogląda, ale i nie komentuje. Szukanie dziury w całym tylko dlatego, że ktoś miał pomysł lub wykorzystał to co zaobserwował w świecie do zarobienia dużych pieniędzy to czysta zazdrość.

ocenił(a) film na 8
Webasto

Tylko poprawiłem @Elfka_2 w sprawie smoków u Tolkiena, ale zgadzam się z wami, Harry Potter to inna w ogóle historia, bo jakby patrzeć na występujące w powieściach stwory itp. to zabrakło by sądów dla pozwów. W ogóle nie widzę sensu w porównywaniu Rowling do Tolkiena, bo pisali oni dwie różne historie.

ocenił(a) film na 10
AimeR

no na pewno! harry potter i plagiat! ty sie stuknij w głowe! nawet jeżeli coś niecoś zapożyczyła z innych książek, to całość wyszła jej genialnie! i mniejsza o to jka to osiągneła. ale robicie problemu! jest jka jest i niech tak zostanie
! rajuuuuuuuuuuuuuu

ocenił(a) film na 10
AimeR

jeju czytałma ten stary artykuł :) hahaha:P juz widze jak Rowling czytałma lub oglądała cos polskiego :P nawet jesli to co storzyła cos innego moze jedynie wzorowała sie na tym ale mi to nie pzreszkadza niech zarabia swoja kase bo sie jej nalezy :P

ocenił(a) film na 10
AimeR

Więc było tak. Biedna wówczas Joanne Rowling, po rozstaniu z mężem, z malutkim dzieckiem idzie do kina i ogląda polski film. Nagle w jej głowie tworzy się myśl: "Zrobię plagiat i zarobię pieniądze. Błahaha (i inne złowieszcze odgłosy samozadowolenia)"
Proszę was.
Przecież wiadomo, że książki są do siebie podobne, a już na pewno te fantastyczne. Posądzać Rowling o zgapienie Szkoły Magii od Brzechwy, to tak jakby oskarżać innych pisarzy o zgapianie od siebie nawzajem smoków, duchów, magicznych różdżek, wampirów i innych takich tam.
Moim zdaniem jakiś Polak-kretyn, który we wszystkim co wielkie i kasowe doszukuje się polskości. Nawet na siłę, nawet jeśli to bez sensu.
I ŻAŁOSNE jest zwalanie tego na dzieci. W pewnym momencie po prostu nie wytrzymałam. "jedenastoletni Krzyś pisze: "Coś mi tu zaczyna brzydko pachnieć" To niech się chłopczyk umyje.
Poza tym. Ja bym dopatrywała się bardziej podobieństw do książek Terry'ego Pratchetta. Dumbledore bardziej przypomina mi magów ze Świata Dysku (chociaż oni byli bardziej groteskowi, a nawet absurdalnie śmieszni). Jego wybryki z cukierkami, pierwsza przemowa, hymn Hogwartu, skarpetki widziane w Ain Eingarp dowodzą, że jest trochę świrnięty i bardzo podobny do takiego choćby nadrektora Ridcully'ego Pratchetta.
Poza tym. Czytając "Kosiarza" Terry'ego Pratchetta spotykamy się z postacią wilkołaka (a właściwie człowiekołaka xD) Lupine'a! Ciekawe, że tego nikt nie zauważył.
Nie mam pretensji do Joanne Rowling, za pożyczanie i podpatrywanie różnych postaci, miejsc i innych rzeczy w tworzeniu swojego własnego świata magicznego. Każdy w końcu dopatrzy się jakichś podobieństw do innych książek fantazy. Ale żeby od razu plagiat... I to do Akademii Pana Kleksa... Przecież do śmieszne. Polacy dajcie sobie spokój! Już macie Idziaka przy Zakonie Feniksa...

ocenił(a) film na 3
AimeR

bzdury bzdury bzdury
skoro szkoła Hogwart jest magiczna to jakie ma być żarcie mugolskie
Harry nie lata sam tylko na miotle
poza tym Harry ma więcej nauczycieli niż Adaś , uczy się zaklęć , transmutacji , astronomii , zielarstwa , sporządzania eliksirów itd
a nie jakiś bzdetów o bajkach (z całym szacunkiem dla Brzechwy)
Bank Gringotta jest jeden jedyny pracują w nim chciwe gobliny , skarbów strzegą smoki i zaklęcia , poza tym głeboko zakorzenione baśnie , legendy w kulturze anglosaskiej z tego to się bierze a nie z Akademii Pana Kleksa , nikt inteligentny nie będzie się podpierał wypracowaniami czwartoklasistów bo nie jest to żródło do badań nad literaturą

Kojak

Czy Bank Gringotta jest jeden jedyny to bez przesady. Filie i siedziby tego banku są porozrzucane po całym świecie, inaczej czarodzieje z całego świata musieliby się mieścić w banku w Londynie na ulicy Pokątnej, a dobrze wiemy, że to niemożliwe. ;)

ocenił(a) film na 3
Peeves

Chodzi mi o to że jest jedyną czarodziejską (jedyną wymienioną w książce) instytucją finansową - instytucją a nie placówką

AimeR

przecież jakby tak myśleć, to każdą książkę można by tak prześwietlać i wymyślać do czego jest podobna. Jest przecież tyle książek o magii itd. i akurat Rowling miałaby z "akademii pana kleksa" coś wyciągnąć?? to bez sensu.....
a jeśli juz (a na pewno nie.... ) to nie jest takie samo, nie ma nic prawie że podobnego....
mam jeszcze na to kilka słów, ale ich nie napiszę.......

użytkownik usunięty
__Aluszka__

Nie no to przecież to oczywiste, że Harry Potter to plagiat! A teletubiś to gej!
Bez wątpliwości...

AimeR

Taa, też chodzę na pilegrzymki Radia Maryja :P

ocenił(a) film na 4
AimeR

to się robi już nudne! Harry Potter to plagiat, Harry Potter to szatan wcielony, Harry Potter... bla ba bla :P
szukają dziury w całym. książka, a nawet cały cykl jest genialnie napisany i fantastycznie przetłumaczony... rzadko kiedy znajdzie się ksiązka którą czytam z tak zapartym tchem i aż nie mogę się doczekać kiedy znów mogłabym po nią sięgnąć! ostatnią część czytałam nawet jedząc

ocenił(a) film na 10
AimeR

To co jest napisane w tytm komentarzu jest żałosne !!!!!!! <hahaha> !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! <lol>

ocenił(a) film na 10
AimeR

Ten tekst mnie rozwalił... leżałem na biurku: "Obejrzała polski film "Akademia pana Kleksa"!"

Co do ciężkiej Anielki ma Harry Potter do pana Kleksa? omfg... co za ludzie na tym świecie xDD

a zresztą ten artykuł już jest stary...

AimeR

dla mnie wladcy to jakis glupi, nudny film przy harrym :) mozesz sobie go nazywac plagiatem < nieprawda >,
ale prwdziwi fani HP nie bede wierzyc w to cos :P

AimeR

Eeee...czy autorka tego postu dobrze się czuje? O.O

ocenił(a) film na 10
AimeR

Powiem tak. Dla połowy osób jakieś arcydzieło możne być kompletną kopią innej książki, a niektórzy dostrzegają w tym coś innego. Możemy tu się teraz zebrać i dyskutować i ZAWSZE znajdziemy coś, co łąćzy te fabuły i już od razu ściąga.
Uważam, że przygody Harrego są wspaniałe i nie będę ich porównywać z czymś innym. Niech pisarz pisze jak pisze. Uważacie, że autorka nie zasługuje na tyle pieniedzy? Niech Wam będzie, ale zostawcie opowieści o czarodzieju w spokoju. Połowa pisarzy potrzebuje natchnienia w postaci jakichś innych książek i tworzą coś pięknego.
Możemy teraz usiąść przed komputerem i zacząć krytykować książkę Eragon, że tu za dużo smoków, że to już było. Najlepiej zrobić to ze wszystkimi książkami -_-
Akademaia Pana Kleksa - wspaniała opowieść, Harry Potter - wspaniała książka, nie porównujmy tego.

AimeR

nawet mi się nie chce tego cztać nnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnn

ocenił(a) film na 9
AimeR

Nawet gdyby to i tak dość tródno to zauważyć. Miej taką głowę, żeby tak wspaniale to wykorzystać!

ocenił(a) film na 8
AimeR

Popieram, że Harry Potter to plagiat! Bardzo dobrze!
Jeżeli poszuka się szerzej w literaturze, można znaleźć innych plagiatów bez liku, np. Władca Pierścieni.
Rowling to po prostu wstrętna kompilatorka pozbawiona moralności.

ocenił(a) film na 6
AimeR

NIE, NO TO JEST PO PROSTU ŚMIESZNE. NIEDŁUGO DOWIEM SIĘ ŻE GWIEZDNE WOJNY TO PLAGIAT CZERWONEGO KAPTURKA.
BEZ PRZESADY, OK?..

ocenił(a) film na 8
AimeR

nie lubię Harry'ego Potter'a ( obejrzałem prawie całą 1 część i nie mam zamiaru więcej oglądać , bo to dla mnie dno ) , ale to co tu piszesz to kompletne bzdury i szkoda mi czasu na doczytanie tego co napisałeś

AimeR

Oczywiście, mogla zerżnąć początek akademi pana kleksa i na tym się kończą podobieństwa. W samym filmie jest 1000000 innych motywów, które nie maja NIC wspólnego z kleksem. Voldemort i filip? chyba kpisz....

Nie mówiąc już o książce, która ma 100000000000000000000000000000000000000 innych motywyów, nie mających nic wspólnego z powyższym tytułem....

ocenił(a) film na 10
AimeR

Hym , a czy Akademia pana kleksa NIE BYŁA TYLKO DLA CHŁOPCÓW.
CZY RODZICE ADASIA ZGINĘLI OD ZAKLĘCIA
GDZIE SIĘ URODZIŁ Adaś
Mógłbym wymieniać jeszcze tak długie , że ten artykuł przy tym co bym napisał był by Jak Pani Twardowska przy Quo vadis (grubość).

ocenił(a) film na 1
AimeR

Harry Potter to gowno
Harry Potter to gowno kturego nie da się oglądać już wolę sagę Zmieszcha oglądać nisz błądzić po takim gownie. niektóży ludzie czekają latami na następne części a ja czekam asz się skończy ta marna ekranizacja na podstawie marnej ksiąszki

ocenił(a) film na 10
AntyPotter

Aha . Ja nie znoszę władcy pierścieni czy jakoś tak ale nie musiałem czekać na koniec tej ekranizacji , bo jej nie oglądałem.

AimeR

To chyba najbardziej naciągane teoria o jakiej w życiu słyszałem.

AimeR

Ludzie, nie macie pojęcia o literaturze... Czy wiecie, co to jest powieść popularna, komercyjna? Słyszeliście w życiu taki termin? W takim razie odsyłam do "Słownika literatury popularnej" Żabskiego i później poproszę o wypowiedź i sprostowanie tych bredni... Literatura popularna opiera się na SCHEMATACH! To normalne, że motywy i motywiki będą się powtarzać. Jeżeli taką mirę obierzemy w ocenie literatury popularnej, to wszystko okaże się być plagiatem. Dziękuję za uwagę.

ocenił(a) film na 9
ponderabilia

Masz całkowitą rację. ,,Avatar'' też opiera się na np. ,,Pocahontas'', ale jest to ponadczasowy motyw, wiele filmów i książek się na nim wzoruje.

ocenił(a) film na 9
AimeR

Głupoty piszesz, że aż szkoda czytać. Po pierwsze - owszem, Adaś umiał wzlatywać w powietrze, ale działo to się w zupełnie inny sposób. Latające miotły znane były już dawno, dawno temu, np. w starożytnych opowieściach o czarownicach.
Po drugie - nie widzę nic wspólnego między blizną Harrego a piegami p. Kleksa, tak samo jak z czekoladowymi, jadalnymi żabami a Królewską Żabką.
Między chłopcami, Harrym i Adasiem, też była wielka różnica. Wiek nic nie znaczy - 11 lat to popularny wiek. Adaś był życiowym nieudacznikiem, jednak miał kochającą rodzinę, z Harrym zupełnie na odwrót.
Nie jestem fanką ani jednego, ani drugiego (Harrego po prostu lubię) , ale jeśli Rowling oglądała p. Kleksa to nie ,,zgapiła'', lecz jedynie inspirowała się fantastyczną powieścią, a to jest zasadnicza różnica.
Co do komentarzy innych użytkowników - między Harrym a Władcą Pierścieni też nie widzę wielkich podobieństw. Krasnoludy, jednorożce, smoki, czarodzieje, elfy i inne magiczne stworzenia znane były już dużo, dużo wcześniej. Podczas gdy Tolkien wymyślił Hobbitów, Rowling wymyśliła animaków, Dementorów, Śmierciożerców i innych.
A Zmierzch czy Pamiętniki Wampirów to nie ,,plagiat''? Jedno ściąga od drugiego, już patrzeć nie mogę na te całe wampiry. Dobrze, że w Harrym i Tolkienie ich nie ma.
A Avatar to nie ,,plagiat'' ? Motyw jak z Pocahontas. Tak, ale jest to ponadczasowy motyw, podobnie jak w Harrym, Panu Kleksie czy Władcy Pierścieni.

ocenił(a) film na 9
AimeR

Sprawdz najpierw definicje plagiatu-na dobre Ci to wyjdzie. I kto niby jest autorem tego artykuliku?

użytkownik usunięty
AimeR

JESTEM PEWIEN, ŻE JOANNE K. ROWLING NIE MA NIC LESZPEGO DO ROBOTY, NIŻ OGLĄDAĆ POLSKI FILM, KTÓRY PRAWDOPODOBNIE NIE TRAFIŁ I NIGDY NIE TRAFI ZA GRANICĘ.

ocenił(a) film na 8

Hilary, litości!
Na wszystkie możliwe sposoby tłumaczono Ci, że Potter z plagiatem nie ma nic wspólnego, a Ty znowu swoje.

Abderyta

Och oczywiście że to plagiat. No i jak się czyta od tyłu Pottera to wychodzi jakaś Masońska Inwokacja do Szatana. Hmm wogóle to cały Potter to ściema i ta książka powinna się nazywać Kod Rowling.

Niech Bóg( albo Budda, albo Dailama, albo cokolwiek innego- nie wiem jakiej jesteś wiary) ma Cię i innych w swojej opiece.

ocenił(a) film na 8
Manekin

Zgadzam się Manekinem :)

Eh CoolHilary nie wiem ile jeszcze razy dodasz ten swój denny temacik, ale wiele osób na wiele sposobów próbowało cię przekonać, że Potter z prawdziwym plagiatem nie ma nic wspólnego, po czym ty stwierdziłaś, że nie chcesz się już kłócić, bo tak naprawdę brakło ci argumentów do obrony swoich racji, a teraz znowu.

Nie zamierzam cię w tej chwili do niczego przekonywać, bo to tak jakbym mówił do śiany, ale mam jedną prośbę:

ODPUŚĆ SOBIE BO TO STAŁO SIĘ AŻ NUDNE.

ocenił(a) film na 8
Mr_Mangas

ja wiem że J.K.Rowling była wielbicielką pana kleksa (na serio). ale porównejmy kleksa do pottera. coż jest ciekawsze??? nawet jak cos sciognela to co??? wazne ze seria harry potter jest genialna i tyle!

TomBird

JK Rowling pisząc harrego pottera ściągneła fakty z różnych źródeł WP, Pana Kleksa i wielu innych i połączyła to w jedną całośc co wyszło jej genialnie. Bo czy już była gdzieś mowa o jednorożcach i smokach? Oczewiście, a o hipogryfach raczej nie więc są dowody że dodała też swoje rzeczy

konrad_free

eeej ale z tym Kubusiem Puchatkiem to przeciez strzal w 10! a stumilowy las to co? prawie jak zakazany... a poza tym zapomniesliscie o mitologii... bo z kad nidy wziely sie trojglowe psy? no i nie zapominajmy o naszym poczciwym smoku wawelskim... jego tez tam umiescila... :P luuudzie... nie zal wam zycia na takie glupoty? nie lepiej poczytac madra ksiazke, wyjsc na spacer czy pouczyc sie nowego jezyka a nie siedziec przed komputerem i wypisywac takie pierdoly? ;)

Kremoovka

Sory za określenie, ale weźcie się rozbiegnijcie i walnijcie w mur, a w szczególności antyfan o imieniu AimeR - autor tematu. Nie rozumiem co ty chcesz kobieto osiągnąć??? Swoimi głupimi czynami nic nie zrobisz, nie wycofasz HP z produkcji czy nie wiem co innego. To juz któyś tam temat o plagiacie HP, ty weź idź może do lekarza bo wszędzie widzisz plagiaty, a ten artykuł napewno pochodzi z brukowca jakiegos i to kompletna bzdura! Co ten film ma wspólnego z Władcą Pierścieni!!!!!!!!????? Boże,a co ma wspólnego z Akademią Pana Kleksa!!!!!!!!???? Nie no idź dziecko pooglądaj bajeczki a nie się wypowiadasz na forum, to nie miejsce dla ciebie. Każdy może powiedzieć że wszystko jest plagiatem. Równie dobrze ja moge napisać że Wiadomości z TYP 1 to plagiat Faktów z TVN bo tu i tu są podawane te same informacje. Czy ma sens takie porównanie? Albo HP to plagiat WP bo i tu i tu występują czary czy dzieją się rzeczy niemożliwe.
Słuchaj nikogo nie przekonasz do swoich durnych argumentów, współczuję ci bo ludzie na normalnym poziomie nie zachowują się tak jak ty, a jesli ty myslisz tam i oskarżasz niesprawiedliwie kogoś lub coś to tylko pogratulować intelektualizmu...

Napewno jesteś trollem neostrady, twój temat to tylko prowokacja i nic więcej,
Poza tym jak ktos nie lubi HP to niech zostawi to w spokoju, jak ja nie lubię jakiegos filmu, np Osady to nie oskarżam bezpodstawnie że to plagiat innego filmu,
Harry Potter to nie plagiat, nawet jesli wystapiło w nim słowo mugol czy inne (bądźmy poważni)
A ty AimeR tym artykułem możesz się conajwyżej podetrzeć...

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones