PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=35798}

Hero

Ying Xiong
7,4 56 675
ocen
7,4 10 1 56675
7,5 15
ocen krytyków
Hero
powrót do forum filmu Hero

Nie dotrwałem do końca. Spodziewałem się filmu nakręconego realistycznie, ciekawych walk, a tutaj takie rozczarowanie... W tym filmie ludzie podskakują na 10 metrów, latają, dysponują jakimiś nadprzyrodzonymi siłami itp., zupełnie jak bohaterowie z Matrixa. Moim zdaniem reżyser Hero wzorował sceny walki na tych z filmu Wachowskich. Występuje nawet to charakterystyczne zwolnione tempo akcji. Niestety w tym filmie fantastyka była zbędna, a co gorsza została nieciekawie przedstawiona. "Ostatni Samuraj", "Cesarzowa" - jeżeli podobały Ci się te filmy, to nie oczekuj niczego po "Hero", bo ta bajka jest raczej przeznaczona dla fanów Pokemonów. Zdecydowanie odradzam.

ocenił(a) film na 10
JOC

"...Matrix po chińsku..." - dobre sobie.Chińczycy kręcą filmy tego typu (wuxia) co najmniej od końca lat sześćdziesiatych a Wachowscy mogli je co najwyżej oglądać jako kilkuletnie brzdące.Należy raczej powiedzieć(chociaż było już to mówione setki razy )że to Matrix czerpał garściami z azjatyckiego kina do czego zresztą sami braci się skwapliwie przyznają.I dobrze,należy czerpać z najlepszych wzorców wzbogacając je o własną inwencję i nowoczesną technikę.

hellboyjr

"Matrix czerpał garściami z azjatyckiego kina."
Zgadzam się. Z pewnością wiele Wachowscy zaczerpnęli. Jednak azjatyckie kino wcześniej nie nadużywało na każdym kroku elementów fantastycznych, a w "Hero" nadużyto ich do przesady i wyszła z tego bajka.

użytkownik usunięty
JOC

Nie masz pojęcia o historii chińskiego kina. Wuxia pian to gatunek dominujący w tamtejszej kinematografii od dziesięcioleci, wywodzący się z eposów o mistrzach sztuk walk posiadających nadprzyrodzone moce. W tych filmach zawsze latali i jest to najbardziej charakterystyczny element tego gatunku. Jeśli najbardziej poetyckie przedstawienie chińskiej baśni uważasz za film dla pokemonów to ja nie wiem, co powiedziedź:(
Żaden pokemon nie wysiedzi na tym filmie. Poza tym nie porównuj Hero ani z "Ostatnim samurajem" ani z "Cesarzową". Oba te filmy nie dorastają mu do pięt. Ostatni samuraj to infantylna bajeczka o typowym amerykańskim bohaterze po przejściach, który wyrusza na drugi koniec świata gdzie okazuje się bardziej "tubylczy" od tubylców. Taka wojenna wersja "Kickboxera". Kule się go nie imają, wszyscy umierają dopiero jak wypowiedzą swe ostatnie słowa, bez problemu rozkłada samurajów trenujących fechtunek od dziecka itd.. Z kolei Cesarzowa to film, w którym Zhang Yimou zatracił poczucie proporcji. Nie mógł się zdecydować czy robi normalny dramat historyczny w stylu "Cesarzowa i zabójca", kolejną baśń wuxia czy też propagandówkę sławiącą potęgę cywilizacji chińskiej. Mamy, więc z jednej strony krwawą realną dworska intrygę, z drugiej bombastyczne dekoracje i stroje kompletnie oderwane od jakiejkolwiek epoki oraz elementy baśniowe przekraczające nawet ramy wuxia. O ile bowiem w klasycznych wuxia latają tylko mistrzowie sztuk walki tak w „Cesarzowej” latają praktycznie wszyscy z największymi cieciami pałacowymi włącznie. Cesarzowa nie dorównuje również „Hero” pod względem technicznym. Na planie tego filmu nie pracował jako operator stały współpracownik Yimou Christopher Doyle, co wyraźnie odbiło się na pięknie i plastyczności kadrów.

Azjatyckie produkcje nie interesują mnie szczególnie, nigdy nie miałem do nich przekonania. Nigdy też nie słyszałem o gatunku Wuxia pian. Zatem jeżeli kogoś uraziłem, to przepraszam. To opis "Hero" na filmwebie nie jest sprecyzowany i wprowadza w błąd. Jeśli jest napisane, że ten film to dramat/kostiumowy, to nie spodziewam się elementów fantastycznych. Gdyby w opisie było 'Fantasy', to nie oglądałbym tego filmu i nie założyłbym tego tematu.

użytkownik usunięty
JOC

Spoko. Nie ma co się kierować gatunkiem wpisanym na filmwebie. "300" a więc film w którym pojawia się studnia bez dna, kozioł grający na flecie, 20 metrowe słonie, walczace strachy na wróble, 5 metrowi giganci na plecach których siedzą łucznicy, 3 metrowy Kserkses, facet z nożami zamiast rąk, lewitująca wyrocznia, nosorozec bojowy i orki jako "nieśmiertelni" także figuruje na filmwebie jako dramat historyczny.

ocenił(a) film na 10
JOC

"Gdyby w opisie było 'Fantasy', to nie oglądałbym tego filmu i nie założyłbym tego tematu. "

Miej pretensje do filmwebu, nie do filmu.

morgoth61

Tak, mam pretensje do filmwebu.

ocenił(a) film na 10
JOC

"wyszła z tego bajka"

Bo to JEST baśń - . - lubie jak ludzie oglądają ZE ZROZUMIENIEM

JOC

Nie nadużywali bo technika na to nie pozwalała.

ocenił(a) film na 9
JOC

Gdzie takiemu "Ostatniemu samurajowi" do "Hero"? "Ostatni samuraj" to dobry film, ale nie dorównuje "Hero". Nie to piękno i malowniczość, nie ta poetyckość, nie ta oryginalność i przede wszystkim NIE TEN GATUNEK.

Króciutko porównując "Ostatni samuraj" to ładny i bardzo dobrze zrealizowany film, z rzemiosłem bez zarzutów, za to pretensjonalny, przesadnie patetyczny i konwencjonalny. "Hero" natomiast to oryginalnie skonstruowana i fenomenalnie sfilmowana legenda, pełna malowniczych obrazów, wielkiego przekazu, pięknej filozofii wschodu, pełna uczuć i symboliki. Idealnie wpisuje się w swój odrębny gatunek.

Z całym szacunkiem dla fanów "Ostatniego samuraja" (którego również lubię), ale "Hero" to jedna lub dwie filmowe ligi wyżej.

JOC

Jesteś żałosny. Jesteś fanem pokemonów, a ci się nie podoba, czyli to nie jest dla fanów pokemonów.

LordRahl

Jeśli nie wiecie, co myślę o tym filmie, to przeczytajcie sobie wstęp tej recenzji --> http://www.filmweb.pl/user/buczo11/reviews/Teatr+jednego+aktora-7774

ocenił(a) film na 10
JOC

No tak, a we "Władcy pierścieni" są mumakile, a mogły być przecież słonie. Sauron też był zbędny, bo przecież mogli nakręcić Hannibala. A stwory, na których latali Nazgule przecież nie istnieją, więc film jest nierealny. Kompletne rozczarowanie. Poza tym myślałem, że to będzie film o patologicznej rodzinie i kilku Murzynach z amerykańskiego getta (po co ci Harradrimowie ?), którzy zakładają gang, w którym szef wyróżnia się od reszty 2-ma sygnetami otrzymanymi w spadku po dziadku, które są jego symbolem władzy nad resztą gangu. Jak ktoś lubi film "8 mila" i zapach wędzonego łososia niech nie ogląda tego filmu. Fantastyka w filmach fantasy jest zupełnie zbędna. I nie oczekujcie po takich filmach niczego, bo to filmy przeznaczone dla ludzi, którzy są ich fanami. A poza tym mieczami walczyli już w Bravehearcie, więc "Władca pierścieni" graniczy z plagiatem.

Nie rozumiem tego co napisałem, ale próbuje nawiązać jakiś kontakt z JOCem, może on spróbuje napisać coś sensownego.

Ten film to była chińska legenda. Ktoś wpadł na pomysł, żeby nakręcić go w takiej właśnie konwencji, więc to zrobił. Jak ktoś chce nakręcić film fantasy to uważasz, że to zbędne, bo przecież mógł nakręcić dobrego pornola ? Jedni kręcą bitwę pomiędzy Szkotami i Anglikami, inni między elfami i orkami. To aż takie podobieństwo, żeby mówić o wzorowaniu się ? Mi się podobał "Ostatni samuraj" i podobał mi się "Hero", a nie oglądam "Pokemonów". Film polecam. Dałem 10 - m.in. za wyjątkową dbałość o szczegóły.

morgoth61

Nie mam nic do filmów Fantasy. Ten film obejrzałem do połowy i nie wystawiłem mu oceny, bo oceniam tylko filmy widziane w całości. Nie zawsze gatunek filmu jest właściwie sprecyzowany na Filmwebie. To mnie zmyliło. Na dodatek w zapowiedzi filmu na Canal+ też nie było mowy o elementach fantastycznych. Film chciałem obejrzeć ze względu na sztuki walki, ale gdy bohaterowie zaczęli latać, to zrezygnowałem.

JOC

Najpierw piszesz, że kino azjatyckie wcześniej nie stosowało na każdym kroku tylu elementów fantastycznych, a potem się bronisz, że kino azjatyckie nieszczególnie Cię interesuje. Trochę zdecydowania! A kino tzw. wuxia istniało już wcześniej, ale do Hollywood zostało wprowadzone tak naprawdę dopiero na początku XXI wieku. I wcale zresztą nie uczynił tego Yimou Zhang za sprawą "Hero".

NickError

Napisałem tak, ponieważ nie widziałem wcześniej azjatyckiej produkcji, która w takim nadmiarze zawierała elementy fantastyczne. Na gatunku wuxia się nie znam, pierwszy raz usłyszałem o tym od Was.

użytkownik usunięty
JOC

Bo jestes dzieckiem ktore nierozumie jeszcze filmu,a le wszystko zczasem. Chinski Matrix pfff zabawne. Jestes za malowrazliwy bay go zrozumiec.

Pfff zabawne. Oglądając ten film szybko zrozumiałem, że to nie jest film dla mnie.
Ja z bajek wyrosłem dawno, a 'Hero' traktuję właśnie jak bajkę. Film pasuje na żetony do paczek Lays :D

JOC

Jesteś prymitywny. Nic więcej mi nie przychodzi do głowy...

Wojt4s

Nazywasz kogoś prymitywnym tylko dlatego, że komuś nie podoba się film. Sam jesteś prymitywny.

ocenił(a) film na 9
JOC

jest roznica między 'nie podoba' a 'nie rozumie', i czasem żeby sobie nie narobić wstydu dobrze powstrzymać się od infantylnej krytyki

ocenił(a) film na 9
JOC

"Film pasuje na żetony do paczek Lays :D" dlatego nazwał cie prymitywnym, a nawet tego nie zrozumiałeś... :/

Film nazwałbym baśnią o niezwykle malowniczym klimacie, a nie bajką.
Do pewnych filmów trzeba dorosnąć i to nie mówię o lubieniu kina azjatyckiego, za którym ja akurat nie przepadam.

"Bo jestes dzieckiem ktore nierozumie jeszcze filmu,a le wszystko zczasem."
Ile trzeba mieć lat, by zrozumieć film? Mój ojciec nazwał ten film bajeczką i powiedział, że bajek oglądał nie będzie. Ja mam 23 lata i uważasz, że nie rozumiem tego filmu. Nie trudno zrozumieć baję. Spodobał wam się film, mi się nie spodobał. Mógłbym go ocenić 2/10, ale mam taką zasadę, że nie wystawiam oceny, jeżeli nie obejrzałem filmu w całości.

ocenił(a) film na 9
JOC

Rozumieć dzieło można na wielu płaszczyznach. Można rozumieć fabułę, czyli wiedzieć, kto, co, dlaczego i kiedy. Można rozumieć symbolikę, wychwycić ukryte znaczenia, poznać treść i wielki przekaz ukryty w zwykłej bajce, itp. Można również rozumieć całą otoczkę kulturalną, w której umiejscowione jest dane dzieło. W końcu można docenić konstrukcję fabularną, kunszt wykonania, generalnie cały warsztat. Z tymi ostatnimi (łącznie z kulturalną otoczką) masz poważny problem, bo na pewno nie jest problemem fakt, że to przepięknie zrealizowana, świetnie skonstruowana ekranizacja chińskiej legendy, bajki, baśni w specyficznym gatunku, o którym wcześniej napisałeś, że nigdy o nim nie słyszałeś. Mówisz, że nie trudno zrozumieć bajkę. Cóż, jak widać na załączonym obrazku, to jednak może stanowić dla kogoś pewną trudność.

_Pablos_

Jednak Azjaci potrafią zrobić wspaniały film. Wczoraj obejrzałem 'Yip Man'. Pięknie przedstawiona historia mistrza kung-fu. Uważam ten film za arcydzieło. Na taki film długo czekałem i tego samego oczekiwałem po 'Hero', ale zawiodłem się.

ocenił(a) film na 10
JOC

"Ile trzeba mieć lat, by zrozumieć film?" tyle ile będzie trzeba, żeby IQ przekroczyło temperaturę pokojową.
"Mój ojciec nazwał ten film bajeczką i powiedział, że bajek oglądał nie będzie." na genetykę nie ma siły .. jak widzisz musisz mieć jeszcze więcej lat niż twój ojciec, ale i to nie daje gwarancji.
"Ja mam 23 lata i uważasz, że nie rozumiem tego filmu." a spójrz ile ma twój ojciec .. jeszcze masa czekania :]
"Nie trudno zrozumieć bajkę." widzę, że jesteś pełen nadziei ... to ci ułatwi czekanie :]
"Mógłbym go ocenić 2/10, ale mam taką zasadę, że nie wystawiam oceny, jeżeli nie obejrzałem filmu w całości." a gdzie się pogubiłeś ? przy czytaniu recenzji ?

Postać taką jak ty też bym zaliczył do kategorii baśniowych ... dla baśni o dramatycznym przebiegu :]. Ale są duże szanse na to, że istniejesz naprawdę. Nie ma sensu niczego negować, bo nigdy nie wiadomo ile z tego jest kłamstwem.

ocenił(a) film na 10
JOC

Ten film to uosobienie tego w co azjatyckich baśniach najpiękniejsze, czyli fantastycznej, przekolorowanej sztuki walki i masy bajkowych dramatycznych scen z przesłaniem. Jeśli ktoś nie potrafi docenić magii tego rodzaju kina to nie powinien się za nie zabierać.
A Cesarzową i Samuraja obejrzałam ( bardzo dobre filmy) i nie widzę powodów dlaczego miał by mi się nie spodobać Hero.

ocenił(a) film na 10
krwisten07

alez Wy najezdzacie na tego czlowieka. Prawda jest taka, "Hero" zostal pieknie zrobiony ale rzeczywiscie jest ale...jesli ktos ogladal takie TYPOWE chinskie filmy walki zauwazy,ze ruchy w tym filmie sa zbyt lekkie co traci naturalnosc,a we wszystkich filmach chinskich lataja ale to calkiem naturalnie wyglada,druga sprawa jest strasznie ckliwy co niestety odbiega od chinskiej kinematografii,w ich filmach jest wiecej akcji niz samej milosci.Jednak tak czy siak uwazam,ze zostal o wiele lepiej zrobiony niz "Przyczajony Tygrys Ukryty Smok""

ocenił(a) film na 10
anetka7987

daje 10 poniewaz jest to przepiekny film,moze odbiega od tworczosci chinskiej jednak jak na produkcje zamerykanizowana jest przepiekna. Mysle,ze gdyby to bylaby produkcja typowo chinska nie bylaby taka komercyjna jak to

ocenił(a) film na 9
anetka7987

tutaj zdecydowanie się zgodze z anetką. Jestem wielką fanką azjatyckiej kultury, w tym oczywiście kinematografii - szczególnie tej chińskiej, koreańskiej oraz japońskiej. To, że komuś się film nie podobał nie znaczy, że jest dupkiem. Boże ludzie - trochę dojrzałości. Jeżeli ktoś nie oglądał sporej ilości filmów/dram typu wuxia, to po prostu nie rozumie ich klimatu tj. pewnych typowych dla tego gatunku scen walk, kostiumów, zachowań itd. Jeżeli ten film kogoś nie zaczarował i nie pragnie zgłębiać tematu po prostu ma INNY GUST, a NIE JEST GŁUPI!
Chociaż JOC - słowa o Pokemonach i bajce były zbędne. Warto się czasem hamować w swej ocenie ;)

ocenił(a) film na 9
Kara_san

dokladnie- jak ktos nie czuje klimatu to nic na to nie poradzisz, albo to przyjdzie z czasem albo bedzie zawsze "ograniczony" :) Ogladalem ten film z siostra i mine miala niepewna, ja natomiast mam chyba troche szerszy wachlarz, bo mi sie podobalo. Film w swoim gatunku swietny -9/10

ocenił(a) film na 8
JOC

napisali już, to może tak krótko:

Nie, to nie bajka dla pokemonów. Raczej... poetycka baśń. A poetyckie rzeczy nie są dla pokemonów ;) Film na pewno wymaga bardzo dużej wrażliwości artystycznej - mam na myśli choreografię, kolorystykę, muzykę.

Mam: film jest impresjonistyczny :)

Impresjonistyczne rzeczy do wielu nie przemawiają. Wcale nie chodzi chyba o zrozumienie żadnej głębi, jak niektórzy sugerują, albo dojrzewanie. To jest raczej kwestia pewnego rodzaju wrażliwości. Nie każdy jest wrażliwy na taką stylistykę - niczego to nikomu nie ujmuje.

ocenił(a) film na 6
ranides

Tak, najlepiej powiedzieć, że to jakieś artystyczne dzieło dla niewielu. Czy nie można było zaoszczędzić tej fikcji i stworzyć coś co naprawdę miałoby prosty przekaz. Dramat czy nie dramat impresjonistyczny, uważam że twórców poniosło.

JOC

To taki gatunek filmowy człowieku, najpierw obejrzyj sobie Przyczajonego tygrysa i tam możesz wypisywać takie rzeczy które i tak są mylne ale czego można oczekiwać po kimś kto ocenia Avatara na 10.

ocenił(a) film na 10
JOC

@JOC
Jeden z najpiękniejszych filmów na świecie pod względem udźwiękowienia, zdjęć, choreografii - wręcz EPICKI a ten pisze, że film dla fanów pokemonów - facepalm to za mało -_- Weź się rozbiegnij człowieku a ściana Cię sama znajdzie...

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones