„Ubecka banda” pracowała przy tym filmie, i zna fakty. Na konkurencyjnym serwisie filmowym wszystkie negatywne wypowiedzi o filmie i reżysero-producencie są sukcesywnie kasowane.
Apel do ekip filmowych : nie pracujcie z tym człowiekiem, gdyż przetrzymuje ekipę po 20 godzin na planie, robiąc po dwie sceny. Pracowaliśmy też w niedziele i święto Pierwszego Maja. Ciekawe co na ten temat powiedziałaby Państwowa Inspekcja Pracy. Efektem tego „maratonu” była śmierć Jurka Nogala, którego organizm nie wytrzymał morderczej pracy. Ekipa do dziś nie otrzymała należności za pracę, a producent chwali się ukończeniem prac.

zgadzam się!!!!!!!
ponad pół roku temu zagrałem w JEDNEJ SCENIE tego "dzieła" i do dziś nie otrzymałem zapłaty. "Producenci" tego "filmu" nie kontaktują sie z wierzycielami, nie odbierają telefonów etc. Jest to w moim odczuciu postepowanie tchórzliwe, dziecinne i dalekie od ideałów ,które pozornie przyświecają ludziom odpowiedzialnym za opowiedzenie tej przecież niezwykłej ale i niejednoznacznej historii.
W odróżnieniu od osób, które wyzej zostawiły swoje posty mam na tyle cywilnej odwagi, żeby nie pisać pod pseudonimem.
cytując Klasyka: "(...)niech sie drapie kto ma liszaj, nasza skóra zdrowa."

Witam! Jeden z historycznych "bohaterów" tego filmu Marian Kraśniewski "Burza" to moja bardzo daleka rodzina. Niestety sprawa jest bardzo prosta. To zwykły bandyta był i kolega Polac ma rację pisząc tak o tym oddziale. W okolicy było wielu ludzi, którzy naprawdę walczyli dla słusznej sprawy, tymczasem film robi się m.in. o Kraśniewskim, który nie dość że plądrował ograbione wcześniej domy, to ma na rękach krew niewinnych osób, przynajmniej dwudziestu... Nie każdy kto należał do AK był bohaterem! (tak jak nie każdy komunista był potworem)
Przemyślmy o kim robimy filmy i nie wybielajmy aż tak, bo czym różnimy się teraz od Ukraińców chwalących Banderę?

Co to za bzdury ! po pierwsze "ROJ" nie był w AK a po drugie jak już piszesz o niewinnych ofiarach które rzekomo miały zginąć z reki "BURZY" to podaj konkretne przykłady tudzież źródła.Takie filmy są potrzebne,bo jak widać echa komunistycznej propagandy nie milkną i wciąż bohaterów nazywa się bandytami.

Chyba nie spodziewasz się że otrzymasz jakieś źródła od osoby, która myślała, że Roj był w AK;)

Zrównujesz komuchów - morderców z bohatermi, żołnierzami Niepodległej Polski. Nie masz za grosz honoru i oczerniasz żołnierzy Pozdziemia nie podając żadnego dowodu. Dowodami na zbronie komunistów są miliony grobów ich ofiar.

Przedwczoraj naprawiałem Ci samochód i co ? Do dziś mi nie zapłaciłeś, tylko odjechałeś z piskiem opon razem z moją żoną !
No i co ?
Zdrada niczym z klipu disko polo, dokładnie tak samo jak Twoja wyżej.
Myślisz że inni nie potrafią prowokować tak tandetnie jak Ty ?
Jeśli popełnione zostaje przestępstwo to zgłasza się je na policji, a nie wypisuje głupoty na forach,
rozumie, a właściwie to nie rozumiem, że chcesz oczernić ten film, a póki co nawet nie mogłeś go zobaczyć, więc możesz oceniać , a właściwie nie oceniać, tylko insynuować to czego "nie widać".
Dla mnie żenujące.

Jak mają Ci wypłacić pensję za film, który nie wszedł do kin i nie "zarabia na siebie"? Lewacki zarząd TVP blokuje film od kilku miesięcy. Na pańskim miejscu do nich bym się zwracał.

Pewnie to co piszesz jest prawdą. Jednak mimo wszystko fajnie byłoby zobaczyć w końcu ten film. Trailer wygląda naprawdę smakowicie - spodziewałem się czegoś w matrynologicznym sosie, a tymczasem wrażenia artystyczne bardzo pozytywne. Świetna jest ta scena z kawalerzystą zamachującym się szablą na kierowce jeepa i te słowa przysięgi "W walce o wielką Polskę...", w kolejnym ujęciu padający od kul ludzie, którzy sprawiają wrażenie jakby tańczyli na jakiejś imprezie (tak z poczatku pomyslałem), a w końcu obłąkańy okrzyk w sądzie "Niech żyje Polska". Wszystko tak zupełnie pozbawione patosu, do tego dużo akcji. Roj w tym filmie to taki prawicowy antykomunistyczny Carlos, Baader czy nawet Che - młody, energicznyy, idealistyczny, bezkompromisowy, brutalny, bandycki.

A co do tych tubylców utrzymujących, ze Roj to bandyta. No cóż. Mają rację. Z tym, że nie był to zwykły bandyta tylko "niezwykły bandyta". Sek w tym, ze gdyby w Polsce (Roj nie był jedyny) było 10x więcej takich bandytów to system komunistyczny by się nie utrzymał i dzisiaj ci wszyscy krytykanci zamiast tkwić w swoich wsiach za marną emeryturę, spędzaliby 2 miesiące w roku na wakacjach w tropikach tak jak ich niemieccy koledzy.

Milcz bolszewiku! Rój był bohaterem! Mój pradziadek był w NSZ do lat 50-55 i też rekwirował żywność. Walczyli o wolną Polskę. Bóg Honor Ojczyzna, o ile rozumiesz o co chodzi. Twoi bohaterscy dziadkowie z ormo czy innego rkka jacy niby byli, co?

Temu któremu rekwirują jedzenie nie obchodzi spod jakiego znaku są rekwirujący czy spod czerwonej gwiazdy czy bogahonoruiojczyzny. Moich dziadków okradali partyzanci wszystkich możliwych opcji politycznych. Nie obchodziło go jakie idee przyświecały leśnym gdy zabierali mu ostatnią krowę, która była jedyną żywicielką dla jego dzieci. Bogiem, honorem i ojczyzną garnka się nie zapełni. Dla niego nie miało znaczenia, że żołnierze mieli orzełka z koroną skoro okradali go tak samo jak komuniści.

No rozumiem ale prawo wojny jest wojna.

Czyli to, jak Whermacht, Armia Czerwona i Japończycy obchodzili się z ludnością cywilną było okey? Bo była wojna?

masz co teraz co opowiadac inni walczyli ,a dziadek pierdzial w stolek za piecem i teraz zyje plujac na frajerow np. takich z AK

Może dlatego, że jego dziadek mógł być wtedy za młody, by w jaki kolwiek sposób walczyć? Moi akurat byli.
Poza tym, gdyby nie tacy jak jego dziadkowie, to by się partyzantom jedzenie skończyło.
A obrażanie kogokolwiek, za to, że nie ruszył z widłami na karabiny jest zwyczjnie niesmaczne.

za nazwanie Roja bandytą zapewne powinienem napluć ci w twarz, ale internet mi to uniemożliwia

no cóż, błądzisz człowieku, obrażasz bohaterów bo sam jesteś zerem

Nie sądzę biedny katoprawiczku. Ja w porównaniu z 'żołnierzami wyklętymi' wypadam bardzo pozytywnie, choćby dlatego, że nigdy w życiu nikogo nie zabiłem, ani nie okradłem. To, że ktoś był Żydem, Słowakiem, Czechem, milicjantem, żołnierzem, listonoszem (bo na nich owi bohaterowie również polowali) to dla mnie jeszcze nie powód do zabicia człowieka, różni Roje i inni drobni bandyci uważali inaczej...
Smutna prawda jest taka, że owi 'żołnierze wyklęci' żyli jak psy i skończyli jak psy, zakopani gdzieś na śmietnikach i pod płotami. Tam ich miejsce i nie wiem dlaczego filmowcy chcą ich odkopywać??

Żołnierze Wyklęci likwidowali chwasty - a więc morderców. UB , milicja to byli mordercy. Tysiące ludzi złapanych za nic przez milicję wylądowało w wiezieniach po wojnie i zostało tam ubitych. Już po wojnie komuniście przekształcili część Majdanka i Oświęcimia na obozy dla żołnierzy Wojska Polskiego którzy mężnie bili się w wojnie z Niemcami i Sowietami i przeżyli wojnę. Nie wspomnę o publicznych egzekucjach cywilów na placach miast zajętych w wojnę przez sowietów. Do tego Katyń, który jest tylko ułamkiem podobnych zbrodni i symbolem ich wszystkich. Tysiące rozstrzeliwanych w podmiejskich lasach - głownie inteligencja ale nie nie tylko. Do tego zsyłki na Sybir setek tysięcy rodzin polskich. Zbrodnie sowieckie na Narodzie Polskim idą w miliony zabitych i są większe niż zbrodnie nazistowskie. To, ze wśród ofiar ŻW byli też Żydzi to tylko wynik tego, że Żydzi bardzo ochoczo wstępowali do SB i prześladowali Naród Polski po wojnie.
Aha, ŻW nie ginęli jak psy, ginęli jako Wilki. Psy to czerwone szmaty, bez honoru, bez szacunku na zawsze. Smutny los komucha, zawsze będzie pokonany.
Całe szczęście, że dziś młode pokolenie bardzo dużo wie o tamtych czasach a AK i NSZ to dla wielu ludzi młodych prawdziwi herosi. I słusznie. Miło się na to patrzy. Ja wychowywałem się w innych czasach, teraz jest internet i dziesiątki świetnych filmów o bohaterach 2 wojny światowej - żołnierzach AK, NSZ, potem ŻW.

Polecam wszystkim śledzących ten wątek i zainteresowanych historią film na YT: 'A potem nazwali go bandytą' tyczący jednego z największych WILKÓW - majora Ognia.

a tobie WielkiK - tylko frustracja, kłamstwa oraz kalumnie pozostały; więc życzę światła

Nigdzie nie napisałem Związek Sowiecki. Posłużyłem się nazwą Sowieci.

Poza tym twoje komentarze, każdy z nich, są niezwykle mierne i puste. Bardzo kiepskie świadectwo wystawiasz komuchom, napewno komunistów stać na więcej.
Przepraszam, ale nawet komunistą nie jesteś, ale zwykłym trollem. A już napewno nie jesteś partnerem do dyskusji ze mną.

nie obrażaj ludzi!!!

sprawiedliwie to polegli czerowni zdrajcy

Oni nie polegli synku, oni w większości żyją i pobierają emerytury, na które ty, ze swojej pensji pomywacza, czy innego parkingowego, się składasz. Co innego różni katofaszystowcy watażkowie, ale to już inna bajka, którą doskonale znamy...

też dużo racji, że wielu ma się świetnie materialnie, choć niektórzy też polegli; a co w Tobie tyle agresji, włącz myślenie i nie rób takich idiotycznych zbitek wyrazowych jak w ostatnim zdaniu, synku...

Na szczescie ani ty ani rodzinka nie skorzystacie zbyt dlugo z wysokich i uprzywilejowanych emeryturek, kiedy system emerytalny upadnie, prawda? Zdarzyc sie tez moze, ze dziadunio szczeznie w szpitalu z powodu jakiegos zakazenia, ktore z zaniedbania i biedy wyniknie, albo po prostu z braku srodkow i nalezytej opieki, bo lekarze wyemigruja. Bo kto bedzie chcial zasuwac za pesje pomywacza i zajmowac sie dziadyga? To tak na pocieszenie. I kto temu bedzie winien?
Jak nie pamietasz to ci powiem, demokracja socjalistyczna zbankrutowala. Dlaczego? Widocznie czerwoni nie byli zbyt rozgarnieci.

Może sam pobierasz?

Apel do czytających to forum: to jest przykładowa propaganda, poczytajcie na własną rękę o żołnierzach wyklętych, zastanówcie się dlaczego walczyli (mimo amnestii po śmierci Stalina).

No i to są konkretne słowa!!!Chwała Żołnierzom wyklętym!!!

Szczytna to była walka ale głupia. Ot z szablami na czołgi. Leśne bandy przeciw całemu społeczeństwu, które po krwawej wojnie chciało żyć spokojnie. To nie mogło się udać. Poginęli w słusznej sprawie ale nic zwojowali. Mamy dzielnych ale naiwnych bohaterów.

Ingo, myślisz że oni nie wiedzieli że nie ma najmniejszych szans na zwycięstwo? nie byli naiwni, to byli zaprawieni w boju żołnierze, którzy dokładnie wiedzieli jaki los ich spotka, posiadali zasady i byli im wierni do końca. Dlatego nie uważam ich za naiwnych, lecz to są ludzie którzy w beznadziejności sytuacji w jakiej się znaleźli wybrali honor i zasady, a nie pustą egzystencje pod butem sowietów.

A nie zauważyłeś, że wielu zastanawiało się nad wyjściem z lasu, wielu wyszło i potem tego żałowało. Robili co do nich należało.

nie wiem gdzie ty sie wyedukowales, ale mi to smierdzi stodola :)

Widzę że miałeś albo tatusia albo dziadziusia w UB

Nie wrzucaj do jednego worka ubeków i milicjantów, bo o ile UB to formacja mająca bronić ustroju i jego ludzi i zwalczać wrogów reżimu, o tyle milicja to po prostu odpowiednik policji. Większość milicjantów była w porządku, choć oczywiście kanalie też się w tej formacji trafiały.

Stwierdzenie, że "Żydzi bardzo ochoczo wstępowali do SB" jest niesprawiedliwym uogólnieniem, bo 98% funkcjonariuszy UB było rdzennymi Polakami. A bardzo wielu z nich wstępując do UB w 1945 podało jako wyznanie rzymskokatolickie. IPN to potwierdza. Oczywiście mowa o wszystkich funkcjonariuszach UB z lat 1944-1954, a więc również tych z miejskich, powiatowych i wojewódzkich urzędów bezpieczeństwa. W centrali MBP w Warszawie wyglądało to zupełnie inaczej, bo tam faktycznie 37% wyższych oficerów UB stanowili Żydzi. Ale to w Warszawie, a nie w całej Polsce.

oj, chłopcze myślę, że upadłeś niżej niż zdajesz sobie z tego sprawę, po pierwsze na fakty odpowiadasz argumentami ad hominem, czyżby brak wiedzy?
po drugie, co do jasnej cholery ma z tą historią wspólnego czy ktoś jest katolikiem czy buddystą?????lewakiem, prawicowcem, bądź czy jest apolityczny?może mi wyjaśnić skąd te wielkie przemyślenia?brak u Ciebie logiki, kierujesz się emocjami, których źródeł pewnie sam nie znasz
a tak już poza Panem Wielki K, co się stało z dyskusją w naszym kraju????gdzie merytoryka?dookoła tylko mięso lata...

Panie Wielki K czuje się urażony Twoją inwektywą wymierzoną w katolików .
Rój bandytą nie był , są na to dowody koniec kropka.

wiedziałem, że ktoś wyskoczy z PIS i po co, brak Ci argumentów, czy masz myślenie zero jedynkowe

"Daleko mi do fana komuny, ale za rozprawienie się z tą bandą Czerwonym należy się szacunek"

Pomija pan fakt, że gdyby nie ci Czerwoni to nie byłoby żadnych bandytów. Może pan pisać ile chce o "katofaszystowskich watażkach", ale nie zmieni to faktu, że w GL/AL i UB było jednak więcej bandytów.
Zalecam zapoznać się ze współczesnymi opracowaniami a nie cytować komunistyczną propagandę z przed pół wieku.

Proszę pana o litość i powagę.

Najlepsza czerwona propaganda, z 'Jak hartowała się stal' i opowiastkami o dobrym wujku Stalinie na czele, blednie i chowa się pod stół w porównaniu z obecnymi, pisanymi na zamówienie IPNu i innych tego typu pseudonaukowych instytucji, opanowanych przez pisowskich aparatczyków, ''opracowaniami''. Za pomocą czegoś takiego, oczywiście ze wsparciem kleru, któremu do różnych bandytów zawsze było blisko, próbuje się dziś prać mózgi młodzieży i niesamodzielnych intelektualnie dorosłych. Wypisz, wymaluj- późne lata 40ste

jakoś wnuk stalina nie może dojść sprawiedliwości przed rosyjskim wymiarem sprawiedliwości

Może to pana zdziwi, ale nie wszystko co nie pasuje do pańskiej wersji rzeczywistości musi być "pisowskie".
Trudno zachować powagę wobec frazeologii przepisanej wprost z czerwonej propagandy. Ale skoro pan odkrył krynicę Prawdy historycznej, niech panu będzie.

A gdyby tak za czasów hitlerowskich Niemiec działały tego typu "bandy" tyle że niemieckie i likwidowały faszystów, podkreślmy, swoich rodaków, to by było dobrze czy źle? A gdyby w czasie wojny napadały - załóżmy na chwilę, że to byłoby możliwe - na obozy zagłady i uwalniały Żydów, zabijając przy tym z konieczności swoich rodaków z SS czy Wermachtu, pomiędzy którymi byli przecież zwykli listonosze i mleczarze... to by było dobrze czy źle?

Kim ty k*rwa jesteś , pajacu ? Inaczej rozmawiać z takim jak ty nie wolno . Szkoda , że nie żyłeś w tamtych czasach i ciebie nie dopadli ŻW . Wtedy mógłbyś powiedzieć im to w twarz , ubeku p*rdolony .

Z ŻW to luz, nie musieli mnie dopadać, nie migałem się od służby wojskowej, bo poszedłem na studia. Nie żebym żywił jakiś wielki szacunek dla Żandarmerii, ale ŻW kojarzy mi się właśnie z 'żetonami', a nie waszymi ukochanymi drobnymi, powojennymi przestępcami. Może to kwestia wieku i braku ipn- owskiego prania mózgu??

W każdym razie dzięki, każdy wytrysk katolickiej miłości bliźniego, taki jak twój, jest sympatyczny.

Nie trafiłeś . Nie każdy kto jest uważa cię ża debila jest katolikiem .
Przedstawisz nam jakieś dowody na bandyctwo Żołnierzy Wyklętych ? Przeglądając twoje wypowiedzi w innych tematach , pokazujesz , że mimo skończonych studiów dalej posługujesz się argumentacją "tak jest , bo ja tak mówie" .

eeeee na na STUDIA poszedłeś, no nie pogadasz, a co miałeś z podstaw marksizmu-leninizmu???