Jedna wielka nudna bzdura, soczyście okraszona niedorzecznościami.

historia raczej nie prawdopodobna autentycznym zyciu ale dobrze sie oglada

świetny film, obsada ... Polecam koniecznie

Ale zdecydowanie za mało, żeby nazwać go niezwykłym.

Dość ciekawy, fabuła bardzo naciągana, jest jednak jakaś ogólna idea w tle, która pozwala na film patrzeć nie tylko z perspektywy samej przedstawianej historyjki.

6/10

Film był niezły, wprawdzie fabuła mocno naciągana ale wciąż wciągająca. Pozdrawiam i polecam

W sumie nic nadzwyczajnego, ale się przyjemnie oglądało. Końcowa akcja rodem z czarnej komedii, zupełnie nie pasowała do reszty filmu, wg mnie.

Jeden z bardziej "normalnych" filmów Cronenberga. Kanadyjczyk tworzy aż do przesady poczucie bezpieczeństwa dla widza by z czasem obracać je w ruinę i muszę mu przyznać że wychodzi mu to całkiem zgrabnie w czym pomaga zaskakujący scenariusz. Film o przeszłości, przemocy, próbie odkupienia win? Jak dla mnie to ostatnie...

"Historia przemocy" to jeden z tych filmów, którego jakoś ciągle nie mogłem obejrzeć. Najpierw spóźniłem się na ostatnie seanse w kinach, później umknął mi w kodowanych kanałach i dopiero po 4 latach od premiery obejrzałem go w jednej z komercyjnych stacji. Trochę obawiałem się przesadnej brutalności - już sam tytuł...

Zgadzam się w 100% z Twoją wypowiedzią. Nie oglądałam filmu od samego początku, ale to nie przeszkodziło mi w zrozumieniu całości. Pierwsze sceny, które widziałam bardzo mnie wciągały, myślałam, że to ambitna historia z dreszczykiem emocji. Jednak im bliżej końcówki jest coraz gorzej. Dostajemy brutalną papkę, która...

nie mogę tego zrozumieć, dlaczego cronenberg bierze się za realizację takich scenariuszy. przecież ma wgląd i potrafi ocenić, a następnie zinterpretować słowa wg. których ma powstać obraz.
swoją drogą, głupim pomysłem była rezygnacja z kręcenia filmów wg. własnych pomysłów/scenariuszy, co takiemu cronenbergowi tylko...

nie porywa ale tez nie zasnąłem. w miarę rzeczywisty sensowna gra aktorów ciekawy scenariusz. da rade.

Film jest nieco dziwny. Na samym początku zaczyna się milp, zastanawiam się wtedy nad wysoką oceną. Zauważyłam, że każdy szczegół, każdy tekst ma znaczenie. Na przykład to jak Tom sprząta puszki sprzed sklepu i to, że ludzie mówią mu na ulicy 'cześć Tom' - jest ceniony i solidny. Poza tym żona mówi mu, że skoro nie...

Film dość fajny, taki po prostu do obejrzenia. Strasznie mi się podoba charakter głównego bohatera który potrafił być taki jak jak wymagała tego sytuacja. Nie roztkliwiał się nad sobą i innymi tylko robił co było trzeba i to co zostało w nim z poprzedniego zycia. Cały szyk burzyła mi tam ta rozpacz żony, bo wg mnie...

Bo zasnąłem w czasie sceny seksu na schodach (taa, sam nie wiem jak
można zasnąć na takiej scenie, ale zmęczony byłem xD.) i jestem ciekawy
co się dalej stało. Ogólnie rzecz biorąc prosiłbym o streszczenie reszty
filmu.

Z góry dziękuję. ! :D

Mi się ten film nawet spodobał. Fajne naciągane sceny walki i klimacik też taki jakiś był odczuwalny, przynajmniej dla mnie. No a historia już wcale nie jest naciągana i tu nie chodzi mi o końcowe zdobywanie willi brata, tylko przypadek gościa który należy do organizacji przestępczej a później zmienia tożsamość i...

<spoilery>
Chyba miałem zbyt duże oczekiwania w stosunku do tego filmu...bo po seansie po prostu wydał mi się za prosty i zbyt banalny.
Sam pomysł wyjściowy, podobnie jak pierwsza część filmu, jest świetny, ale już sposób poprowadzenia rozwinięcia i zakończenia stanowczo mi nie podszedł. Konwencja filmu jest trochę...

taka tajemnica, otoczona mgłą, jakby pomieszanie światów tylko tutaj się to wyjaśnia w dosyć łatwy sposób u Lincha to jest trudniejsze do zrozumienia. Dosyć ciekawy, jak na sensację to niezły

banalny, przewidywalny w 100%, to wszystko już było

Historia Przemocy to niezły film z ciekawym małomiasteczkowym klimatem, niestety film kładzie na łopatki gra Viggo Mortensena, który stworzył bohatera "ciapciaka", fakt kiedy sięga po spluwę jest niezły, ale przez większość scen to facecik bez charakteru i charyzmy, co innego Maria Bello - to prawdziwa lwica,...

Po przeczytaniu komentów nastawiłam się na naprawdę film o mocnej i zwartej akcji, że aż strach się bać:]. Rzeczywistość okazała się zgoła odmienna. Film dobry, scenariusz klejący się w jedną całość, ale jest jakieś ALE, które nie pozwala przekonać mnie, że to dobry film. Na pewno tytuł zupełnie nie pasuje do pokazanej...