Dźwięk helikoptera, z którego nadawany jest komunikat o nakazie eksmisji dla całej dzielnicy slumsów, budzi niepokój wśród zamożnych obywateli. To oni, żyjący na pobliskim zamkniętym osiedlu, mają przecież najwięcej do stracenia. Dlatego coraz częstsze przerwy w dostawie prądu, dym widoczny na niebie oraz przenikliwy, dochodzący z dala
film dobrze zrealizowany od strony technicznej.
Fabularnie od początku nie wiadomo, o co chodzi. Pojawiają się kolejne postaci, biorący udział w scenkach. Jako widz najpierw czułem zaciekawienie, potem pojawiła się wątpliwość, wkrótce zastąpiona przez niepewność. Coś mnie uwierało. Nie mogę napisać, że z puzzli...
W tym filmie jest tyle dziur w scenariuszu, w dialogach, w budowie postaci i we wszystkim pozostałym, że strach cokolwiek powiedzieć, bo mędrcy od wypełniania tych dziur zaraz zaczną swe pseudo filozoficzne narracje. Może i reżyser chciał coś przekazać, ale nie udało mu się, oj nie. "Historia strachu" jest takim...