Miejscem akcji jest fabryka Nacan, gdzie doszło do zbiorowej masakry, w której zginęło kilkunastu jej byłych pracowników. Specjalny oddział policji nie znalazł wówczas żadnego sensownego wytłumaczenia dla tego morderstwa i sprawę zamknięto. Dziennikarka Romina Salustik wraz z ekipą dokumentalistów, postanawia wejść do fabryki i nakręcić film o tym, co tak naprawdę miało tam miejsce. Ocalała jedynie taśma, ukazuje prawdziwe wydarzenia.
Pomijając kraj pochodzenia, nic chyba nie wyróżnia tego filmu. A USA horrorów ff na podobnym poziomie wychodzi
pewnie ze 20 rocznie. Zaczynało się to całkiem ciekawie i klimatycznie – kamery biurowe rejestrują codzienne
zachowania pracowników, aż tu raptem jeden z nich z niewiadomych przyczyn po kolei, ze stoickim...