Poziom humoru dosyć charakterystyczny. Mimo prawie piecdziesiatki na karku Kevin nadal potrafi zablysnac dosyc dziecinnym, ale w punkt żartem. Aktorsko coraz gorzej. Te same miny, które kiedys były jego znakiem rozpoznawczym, dzisiaj wywołują poczucie zenady niż rozbawienia. WIelki szacun, jak z resztą zawsze, że potrafili zebrać świetną drugoplanową obsadę. Widać, że duet Affleck & Damon ma słabość do tej serii.
Zgadzam się ze filmy Smitha są specyficzne i nie każdy je strawi. Mi się ten film podobał. Trochę wkurzał mnie pomysł z używaniem przez Cichego smartfona do pokazywania emotek. Walił palcami w ekran jakby to był kalkulator by pokazac jakaś buźkę. Jakieś to sztuczne było.