Zagrzeb, rok 1929. Przedsiębiorca Ikl z przerażeniem budzi się w hali przedpogrzebowej. Stwierdza, że ktoś chciał go żywcem pochować. Ucieka z cmentarza, i kieruje się w stronę domu, gdzie jego piękna żona i krewni konsolację przemienili w radosną popijawę...