Nie wniósł kompletnie nic do przemysłu muzycznego. Jest zwykłym chłoptasiem, na które
dzisiejsze parapety (nie mylić z dziewczynami) lecą. Może piszę tylko zwykłe brednie o nim, jak to
zaraz jego *beliberki zaczną wypisywać. Bardzo mi przykro, ale musicie się z tym pogodzić
dziewczęta i chłopcy. Nie zatrudnił bym go w żadnym filmie czy serialu, zero talentu aktorskiego.
To, że wystąpił w CSI było specjalnym zamiarem twórców, wiedzieli, że jego wrogowie obejrzą
ten odcinek tylko po to, aby potem skrytykować, występ Bieber'a. Więc jakim szczęściem okazała
się jego śmierć, a oglądalność podskoczyła. Śpiewać też nie umie, to tylko komputer, a to, że na
każdym koncercie ładnie śpiewa, jak to wyjaśnię? Playback, ot co! Masa filmów na YouTube,
polecam wam obejrzeć. Założę się, że za kilka lat już go nie będzie. Dziś już zanika, prawie w
ogóle się o nim nie mówi i tak będzie cały czas.
Jego fanki twierdzą, że jest przystojny. Wygląda on jak dziewczyna, naprawdę. To ja już wolę
chodzić w dresach i być wyzywanym od dresiarzy niż wyglądać jak kobieta. Szkoda że większość
dziewczyn to już parapety. Normalnych dziewczyn, zwłaszcza tych młodych już nie ma. Te całe
beliberki też są poje***e. Czy taki zespół jak Iron Maiden, Sabaton czy inny normalny zespół lub
artysta nie tworzący muzyki POP ma fandom? Nie! Bo to jest głupie i nie potrzebnie, ja lubiąc
jakiegoś artystę nie nazwę się np. Eminerem (czy coś w ten deseń) tylko jego fanem
(ewentualnie Stan'em). Dlatego drogie faneczki (parapety), NIE jest on najlepszym na świecie
piosenkarzem. Jesteście wielkim fandomem? O proszę was, jesteście za przeproszeniem
gównem które wielbi faceta, mażącego o byciu kobietą. Kiedy widzę wasze wpisy z błędami
ortograficznymi to nie mogę przestać się śmiać i odpędzić się od myśli co o was myślą wasi
rodzice. Taka mała rada, jeżeli kiedyś z powodu jego odejścia, będziecie się chciały pociąć, to
nikt was nie zatrzymuje o kilka idiotów mniej na tym świecie.
Na koniec coś nie śmiesznego i suchego:
Dlaczego zombie nie pożerają fanek 1D i Biebera?
Bo żywią się mózgami
Niezły ból dupy. Po co wypisywać soje żale o nim w internecie? Nie lepiej po prostu zignorować jego istnienie i nie zwracać uwagi na wszystko co z nim związane?
Nie wiem, może mam ból dupy, a może nie. Jednak napisałem to nie żeby się wyżalić, a po to żeby ktoś zobaczył co o nim sądzę. Zbytnio nie obchodzi mnie on, ale jeżeli ktoś robi nic nie warte filmy, o kimś kto też sam w sobie jest nikim. To wymaga to skomentowania. Najbardziej denerwują mnie jednak Belibers które uważają go za boga.
BeliEbers jak już. I nie czepiaj się jego fanek bo pewnie w realu nawet jednej nie znasz...
"Nikim" to może jesteś ty. Już abstrahując od jego muzyki (btw. pewnie jesteś jednym z tych co znają jego max 3 piosenki a najgłośniej krzyczą, że nie ma talentu) Justin jest jedną z najbardziej hejtowanych osób na tej planecie i to już czyni go kimś. Przez to jest w jakiś sposób sławny i rozpoznawalny i właśnie o tym jest ten film.
A wszystko dzięki takim hejterom jak ty :*
Primo - Nie obchodzi mnie jak to się piszę
Secondo - Jest on nikim, te wszystkie jego piosenki zazwyczaj są nic nie warte, niech zgadnę... nauczyły was mówić nigdy? Błagam, w co trzecim filmie mogę się tego nauczyć.
Terzo - Nie rozumiem czemu nazywasz mnie hejterem. Napisałem co o nim myślę, fakt słowa których użyłem często są używane przez hejterów, jednak ja przedstawiłem swoje argumenty, zresztą nie uważam aby był on kim o kim warto robić jakiekolwiek filmy, jak wcześniej wspomniałem, do przemysłu muzycznego nie wniósł nic.
tzn wiadomo zmierza już od dawna, ale te nowe pokolenie zj*bów jest już całkiem załamujące, deficyt intelektu w społeczeństwie osiąga zenitu
Może byś nie wsadzał wszystkich do jednego worka, co? Odezwał się przedstawiciel starego pokolenia...
Inna Twoja wypowiedź mój Ty proroku świata : " Świat to syf " .............. Chylę czoła i tak jak powiedziałem zgłaszam Twoją kandydaturę do nagrody Nobla w dziedzinie proroctw wszech czasów.
Genialny astronomie Kryszti, napisałeś : "..... deficyt intelektu w społeczeństwie osiąga zenitu " Jak już, to może nie osiąga a sięga. Ale zenit Ty NIEUKU jest akurat wysoko na niebie .... oczywiście my wiemy że to były takie "czarne żarty" i Ty nas sprawdzasz czy dorastamy do pięt Twojej wiedzy o kosmosie i Twoich genialnych wieszczych proroctwach. Myślę jednak że coś u Ciebie sięga nie zenitu a nadiru .... ale co tam zawsze możesz unieść się na wyżyny i odpisać mi po prostu jak zwykle odkrywczo : "ty debilu"
Boże...gdzie ja żyję...i to ma być normalny świat? Gdzie każdy kogoś krytykuje i wyzywa? To ja podziękuję. Czasami zostawcie swoje pretensje i zażalenia do siebie bo to wy jesteście żałośni.