...są w nim momenty które przyprawiają o uśmiech na twarzy, da się obejrzeć, ale jeśli ktoś
pokochał pierwszą i drugą część to myślę że będzie nieco rozczarowany. :D
Dokładnie. Może nie jestem jakimś wielkim fanem serii, ale poprzednie części, a zwłaszcza dwójka, potrafiły mnie autentycznie rozbawić, co rzadko się zdarza. Tutaj się trochę rozczarowałem, tym bardziej, że pierwsze minuty są bardzo obiecujące. Żyrafa, rozmowa alana z ojcem, no i przemówienie alana na pogrzebie podczas którego mówi, że wolałby żeby to matka umarła. Poziom abstrakcji z 2 zachowany. Potem to wszystko się rozmywa i zostajemy wplątani w jakąś wydumaną intrygę kryminalną. I jeszcze ten chińczyk w dużej roli. Niepotrzebnie.
Ja miałem to szczęście że jako pierwszą obejrzałem część drugą, która moim zdaniem jest o wiele lepsza niż pierwsza. Później przy jedynce już się tak nie bawiłem, ale i tak jest świetna, część trzecia jest po prostu inna.