Niby świetna rola Thomasa Kretschmanna, którego bardzo sobie cenie jako aktora, dodatkowo tematyka jakże ciekawa (widziałam mnóstwo wywiadów z kanibalem z Rohtenburga, z kochankiem ofiary, itd.), niestety przedstawiona zupełnie bezbarwnie. Wynudził mnie ten film przeokrutnie i miałam kilka momentów, w których chciałam go wyłączyć, co rzadko mi się zdarza.
Mogę dac jedynie 5/10.