Hye-won nie znalazła w wielkim mieście tego, o czym marzyła, porzuca więc dorywcze zajęcia w Seulu i wraca do niewielkiego miasteczka, w którym się wychowała. Żyjąc w mieście ciągle czuła się głodna: krok po kroku odkrywa teraz w dobrze znanym otoczeniu wypełnione smakiem i zapachem wspomnienia, próbuje odtworzyć zapamiętane z dzieciństwa dania i odnaleźć życiową równowagę.
Film, zrealizowany na podstawie japońskiej mangi, to list miłosny do prawdziwego jedzenia, w którym czuć smak słońca padającego na dojrzewające owoce i zapach czułości, z jaką przygotowywały je czyjeś zapracowane ręce. Reżyserka, zwolenniczka kuchni roślinnej, skupia się właśnie na tej odsłonie koreańskich kulinariów, pokazując przy tym potencjał kryjący się w sezonowych, lokalnych produktach. Opowiadana bez pośpiechu lekka historia to prawdziwa uczta dla zmysłów i odpoczynek dla przemęczonego miastem ducha.