To tak w ogóle dwa różne filmy na ten sam temat, czy mamy amerykański remake ? Gdyby był ktoś widział obydwa filmy tak z ciekawości i wskazał, który lepszy, gdzie różnica i napisał kilka słów o obu produkcjach byłbym wdzięczny i myślę, że byłoby to pomocne na przyszłość dla wielu osób.
Obejrzałem ten z Hopkinsem i moja ocena to 5 czyli średni, więc nie kusi mnie, żeby jeszcze dodatkowo oglądać ten film z Hauerem. Mimo wszystko słowo - shit - zostawiam dla gorszych tytułów, tu jest po prostu średnio, ale da się zobaczyć.