Widząc w obsadzie Colina Firtha, miałam nadzieję na świetny angielski humor. Humor owszem jest, ale na poziomie gimbazy. Jeśli nie bawią Cię żarty w stylu „wysrałem się dziś najlepiej od tygodnia (ze strachu)”, będzie to dla Ciebie zmarnowany czas i pieniądze. Efekty specjalne są tandetne. Gwiazdka dla Eltona, który jest doskonałą parodią samego siebie.
Nie zgodzę się z przedmówcą.Film nie jest doskonały ale świetnie kontynuuje to co było w części 1.Humor jest bo kilka razy cała sala w kinie się śmiała.Efekty też całkiem przyzwoite dla mnie bomba.Nie rozumiem tez jak można dać 1 gwiazdkę skoro obejrzałeś do końca to widocznie nie był taki zły :) bo jeśli mi się coś nie podoba to nie oglądam.Pozdrawiam
> Nie oglądałeś do końca, nie oceniaj
> Skoro obejrzałeś cały do końca, to nie był taki zły
Zaraz się wk****ę.
Logika filmwebu niszczy czasem nawet stereotypy o logice kobiet.