Nieważne jaka - każda. Pięć kobiet, pięć różnych kultur - a historia ta sama. Przemoc, niezrozumienie, nie liczenie się z uczuciami, bólem, upokorzeniem. Najczęściej w imię tradycyjnych wartości i wymyślonych religijnych dogmatów lub szowinistycznych stereotypów. Mamy więc obrzezanie dziewczynek, gwałcone zakonnice w kościele katolickim, ortodoksyjnych Żydów, dla których kobieta jest tylko reproduktorką, hinduizm, gdzie wszystko, co wiąże się z kobiecością jest nieczyste, i japońską głęboko zakorzenioną hierarchię kulturową. Wszystkie łączy jedno - kobieta jest przedmiotem do używania.
Ideałem dla kobiety jest ateizm. Wielka socjalistka Aleksandra Kołłątaj jako pierwsza zauważyła że kobiety swoje ciało udostępniają tylko jednemu facetowi i to często ładnemu i umytemu, dlatego uważała że kobiece ciało musi być uwolnione i udostępniane za darmo wszystkim nawet brudnym, chorym i upośledzonym parę razy dziennie. A dzieci spłodzone z takich związków powinno zabierać się zaraz takiej kobiecie po porodzie i oddawać się państwu na wychowanie. W ten sposób można uwolnić kobietę od wstrętnego macierzyństwa i monogamii. W sumie to kobieta ateistka to wymyśliła więc chyba jest najlepsze dla kobiet :)
No cóż, uważasz że informacje z Wikipedii są wulgarne :) Zabawne. To dość ubogie słownictwo powyżej świadczy o tym że masz na prawdę kłopoty czytania ze zrozumieniem :)
Informacje, jak informacje - nie są wulgarne. Natomiast Twój komentarz w obliczu wściekłości kobiet, który dzieje się tu i teraz bardzo nie na miejscu.
Trzeba mieć nierówno pod stropem żeby jakieś polityczne zadymy mieszać z komentarzem do filmu. Co znaczy że tresura mediów odniosła sukces. Mnie jest akurat wszystko jedno czy kobiety chcą się skrobać czy nie. Jestem za prawem jak w Rosji gdzie na przykład w ostatnim programie RT jedna kobieta opowiadała że mała 38 skrobanek. Myślę że można by wyskrobać wielu polityków z każdej ze stron bez straty dla ludzkości.
Głupi i prymitywny komentarz . Zresztą film też jest taki . Żeby było ciekawe jest niemiecki. Czy to nie przypadkiem Niemcy są największym burd... na świecie . Chyba 400 tys. kobiet tylko tych zarejestrowanych . Ok. 70 % z nich było lub jest ofiarami handlu ludźmi. Bardzo duża część z tych kobiet nigdy nie chciała być prostytutkami lub zmuszone były to robić z powodu biedy . W imię tolerancji Niemcy idąc śladem Holandii zalegalizowały prostytucję . Tyle że to slogan bo tak naprawdę zalegalizowano czerpanie zysku z cudzego nierządu a prawo jest tak napisane że ułatwiono związane z tym niewolnictwo . Ale jest mega chura bo to tolerancja . Uprzedmiotowienie i problemy z pornografia oraz wpływ na psychikę młodych ludzi też na ten temat są prowadzone badania a ich wyniki nie są optymistyczne . Ten wpis jak i ten film popełnia pewien problem. Wybiórczo traktuje rzeczywistość i układa fakty pod swoje poglądy . Nie ukazuje całości . Religia może powodować problemy ale brak religii nie powoduje że zło znika . I takie płytkie i prymitywne spojrzenie na ten temat w twoim wpisie jak i w filmie tego nie zmieni . To jak patrzyć się na jedną kropkę z setek i pierd... że znalazło się rozwiązanie .
Jakie ma znaczenie to, że film jest niemiecki? To tak, jakbyś napisał, że Amerykanie nie mają prawa kręcić filmów o rasizmie i niewolnictwie, bo u nich jest/było. Możesz nie zgadzać się z moim punktem widzenia, ale ocenianie w kategoriach "głupi i prymitywny" jest po prostu niegrzeczne. Po co?
Największym wrogiem kobiet jest zakłamanie, niechęć do uznania faktów na własny temat (w tym faktów naukowych), zaprzeczanie odmienności, pragnienie dorównania mężczyznom, negowanie faktu, że istnieje kulturowe, antropologiczne, socjologiczne dziedzictwo odmienności liczące kilkadziesiąt tysięcy lat.
Odnośnie obrzezania: kobiety się zgadzają, matki nie bronią córek przed okaleczaniem. To może i powinno się zmienić z uwagi na prawa CZŁOWIEKA, a nie prawa kobiet.