"Król Lear" był niewątpliwie ogromnym przedsięwzięciem, zadaniem wymagajacym i dla reżysera i dla aktorów. Powstało jednak dzieło wielkie, wymagające, otulone ciężkim welonem smutku, goryczy i cierpienia. Niezwykła jest przemiana króla, który doświadczając upokorzenia od własnych córek, błąka się z żebrakami doświadczając ich ciężkiego losu. Ale to doświadczenie czyni go człowiekiem, otwiera obszary serca zasklepione od pochlebstw i kłamstw. Z niedostępnego i samolubnego króla staje się zwykłym człowiekiem, umiejącym doceniać rzeczy małe i zwyczajne. Pojmuje też jak wielkim szczęściem jest znaleźć prawdziwą miłość, choć odchodzi tak szybko jak przyszła. Niezwykłe dzieło!