Dziki, camp'owy i krwawy film. Kultowy szwabski exploit. Mnóstwo świetnych scen, m.in. dzieciak biegający z granatem, policjant nakrywający tenże granat własnym ciałem (brutalne), zbliżenia kamery na krocze Raimund'a Harmstorf'a czy najbardziej po*ebana, psychodeliczna scena seksu (gwałtu?) jaką widziałem.
Recognise!