tak naprawdę to zabiła męża, ale potem sama siebie wrobiła w psychiatryk, po to by lekarze dowiedzieli się sami (najprostsza manipulacja) o ,,podstępie" męża w umieszczeniu jej w szpitalu, czyt. ubezwłasnowolnienie jej by wypłacić kasę i uciec do Maracas. Wtedy uznaliby ją za zdrową (bo przecież jest tylko biedną ofiarą) i nikt nie myślałby o mężu, który oficjalnie uciekł z pieniędzmi, a faktycznie leży gdzieś otruty i martwy.