PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=507169}

Labirynt

Prisoners
7,9 258 557
ocen
7,9 10 1 258557
7,4 40
ocen krytyków
Labirynt
powrót do forum filmu Labirynt

A konkretniej sposób w jaki twórcy bawią się z emocjami widza :)

"Znalazł? Nie znalazł? A może jednak znalazł? A co, jeśli nie?"
I w sumie nie można być tego pewnym, choćby się człowiek brutalnie mówiąc, zes*ał :)

ocenił(a) film na 8
ManBehindTheMist

Sądząc po spostrzegawczości detektywa, znalazł, koniec był do przewidzenia więc postanowili sobie go odpuścić ^^

ocenił(a) film na 9
develoop

A dla mnie to jest straszne, nie wiadomo jak się skończyło. Czy był happy-end czy nie. Myślicie, że Loki się skapnął ,że on tam jest czy po prostu zmarł tam w czeluści tego kanału? przecież mógł też wydawać dźwięki, rzucać kamieniami w deskę... Hugh doskonale zagrał, bardzo dobry z niego aktor.

ocenił(a) film na 8
Hommie

mnie też się zakończenie nie do końca podobało.

ocenił(a) film na 8
Hommie

a mnie tam to nie obchodzi, film się skończył i tyle. :) A pan z dziury gwizdał gwizdkiem...

ocenił(a) film na 8
Hommie

znalazł...

Hommie

a mi sie wydaje ze nie znalazl. bo mial sily tylko na gwizdanie (postrzelony krwawil) zimno zima dlugo by nie dal rady kara za porwanie Alexa ;)

ocenił(a) film na 8
Freddie

A mnie się wydaje że wyszedł inną dziurą i oddał gwizdek córce dlatego pytała lokiego czy pójdzie siedzieć i że się jej pomyliło jak powiedziała że się znalazł gwizdek. a końcówka dla zmyłki hehe

ocenił(a) film na 7
HuteK

To było inaczej, Loki usłyszał gwizdek ale postanowił że nie uratuje Dovera gdyż zakochał się w jego żonie i chciał wychować znalezioną dziewczynkę. Poza tym dzwonił jego brat Thor i musiał lecieć.

ocenił(a) film na 8
theart

Hahahahahaha xD

ocenił(a) film na 9
Hommie

gwizdał gwizdkiem, znalazł go i poszedł siedzieć, ale tego nie trzeba było pokazywać.

ocenił(a) film na 8
Hommie

ludzie w ruinach po 2 tygodnie przezywają a wolwer nie przeżył?przemarzanie występuje do 1,5 metra w głąb gleby.

ocenił(a) film na 5
develoop

Spostrzegawczy to moim zdaniem, ten detektyw nie był. Przez cały czas nie mógł poskładać faktów. To policjant, powinien być mądrzejszy od zwykłego człowieka, a w tym filmie Keller był dużo bardziej ogarniętym człowiekiem niż Loki.

ocenił(a) film na 9
milly16

Dlaczego nie był spostrzegawczy ???? Z każdą sceną w filmie był coraz bliżej rozwiązania zagadki i dojścia do końca "labiryntu"

Spoiler !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

-znalazł trupa w piwnicy
-znalazł matkę Alexa
-wpadł na ślad Boba i go zatrzymał
-domyślał się , że Keller może mieć coś wspólnego z zaginięciem Alexa
-znalazł ubranka pod oknem

to tak na szybko .

ocenił(a) film na 5
misiek7_2

Przez niego biedny Bob się zastrzelił. Poza tym Keller nie wiedząc nic o trupie w piwnicy księdza i tak domyślił się że to ciotka trzymała dzieciaki. Lokiemu zajęło to długo więcej czasu, mimo że miał więcej poszlak.

ocenił(a) film na 9
milly16

Bob zastrzelił się przez to że był porwany i torturowany . Nie potrafił normalnie funkcjonować . Nie było w tym winy Lokiego .
Poszlaki nie wystarczą !! W odróżnieniu od Kellera , Loki był policjantem który potrzebował dowodów aby zatrzymać podejrzanego i działał zgodnie z prawem czego nie można powiedzieć o Kellerze.
Domyślił się że chodzi o ciotkę tylko i wyłącznie przez słowa dziewczynki która uciekła czyli zbieg okoliczności inaczej zabiłby w końcu Alexa bo ten nie wytrzymałby więcej tortur.

misiek7_2

a trzeba dodac ze Holly nic nie mowila o wezach Lokiemu tylko Kellerowi :D zas Keller nie wiedzial o znalezionych wezach w domu Boba samobojcy :P

ocenił(a) film na 9
develoop

Loki nie był spostrzegawczy - jak znalazł u księdza tego gościa z metalikiem labiryntu, to od razu jak potem ma podejrzanego gościa rysującego labirynty powinien się zdzaić, pewnie ten Bob by się nie zastrzelił, bo porozmawiali by ze jest ofiarą itp. jakoś doszliby do tego - także Loki dał ciała, więc i tu mógł uznać gwizdanie za szum wiatru. Wole mieć nadzieje ze jednak się skapnął.

ocenił(a) film na 9
ManBehindTheMist

Znalazł. Usłyszał ledwie słyszalny odgłos gwizdka.

ocenił(a) film na 9
Nadgnity

Wydaje się, że było pokazane, że Loki nie dowierzał. Co mogło być odebrane dwojako tzn. mógł mu pomóc, ale po prostu zignorować to

ocenił(a) film na 9
Hommie

Oczywiście, że go znalazł. Na pewno tego nie zignorował. Czy w całym filmie Loki choć raz coś zignorował? Raczej nie, dlatego należy przypuszczać, że wszystko dobrze się skończyło :)

ocenił(a) film na 9
Zuzhet88

Słychać dwa gwizdnięcia, pierwszy uznaje za przypadek, ale za drugim razem obraca się i wysłuchuje dalej. Powinien powiązać ze mała zgubiła gwizdek.

ocenił(a) film na 6
Paoro

Słychać co najmniej 5 gwizdnięć. po czwartym się odwraca i jest już prawie pewny, że nie ma przysłyszeń, po piątym można tylko zgaywać, że jest już pewien.

ocenił(a) film na 8
natsu

gwizdy są 3 ale składają się z szumem wiatru. Po pierwszym widać reakcję detektywa. Po drugim kręci głową i chce odchodzić. Gdy słyszy 3 to się odwraca i przypomina sobie, że jak odwiedzał Ciotkę ona broniła samochodu. " Strzeżonego Pan Bóg strzeże " ;)

ocenił(a) film na 9
jestcosdoogladania

Po jego oczach i twarzy widać, że go uratował...

ocenił(a) film na 7
twice95

To było inaczej, Loki usłyszał gwizdek ale postanowił że nie uratuje Dovera gdyż zakochał się w jego żonie i chciał wychować znalezioną dziewczynkę. Poza tym dzwonił jego brat Thor i musiał lecieć.

użytkownik usunięty
jestcosdoogladania

Obejrzałam teraz dwukrotnie tą scenę i gwizdnięć jest dokładnie 5, nie da się tego pomylić z wiatrem. Po piątym jest już pewny, że to słyszy i na pewno go znalazł, nie ma tu żadnych wątpliwości.

ocenił(a) film na 8
ManBehindTheMist

Mnie dziwi tylko jedno. Dlaczego mimo tego, że cały dzień były tam prowadzone poszukiwania zwłok ofiar na podwórku ciotki, to Keller zaczął gwizdać dopiero jak został sam Loki???

the undertaker

bo były poszukiwania i zapewne nikt nie słyszał. Loki musiał nieźle nadwyrężyć słuch pomimo lekkich podmuchów wiatru.

ocenił(a) film na 7
the undertaker

bo zapewne mógł być hałas w trakcie wykopków, bardziej dziwi mnie to że nikt z policyjnych ekspertów nie dopatrzył się śladów przestawiania w dziwny sposób samochodu.
A poza tym tak zdesperowany ojciec który zakatował powiedzmy niewinną osobę , nie podjął walki z babą gdy nabrał pewności ,ze to ona

Tibn

Przecież ci co robili te wykopy cały czas sobie radyjka słuchali, muza leciała wiec nie słyszeli :P dopiero jak Loki orzyszedł to wylaczyli, zwineli interes i poszli do domu. Dlatego Loki mogl uslyszec gwizdek

ocenił(a) film na 8
dzieciak_z_klasom

Właśnie to chciałam napisac:) cały czas było głośno włączone radio. Dziwi mnie tylko, że nikt nie zauważył torby ojca, którą "ciotka" zostawiła na blacie, kiedy poszła faszerować diewczynkę

ocenił(a) film na 9
wiolis1

Prawdę mówiąc ja myślałam, że jeszcze przed znalezieniem dziewczynki Loki w kuchni zauważy rzeczy Kellera (w końcu był w piwnicy). Ale tak czy inaczej... Myslę, że usłyszał i przeszukał teren samodzielnie, idąc za dźwiękiem gwizdka.

ocenił(a) film na 7
Jezula

To było inaczej, Loki usłyszał gwizdek ale postanowił że nie uratuje Dovera gdyż zakochał się w jego żonie i chciał wychować znalezioną dziewczynkę. Poza tym dzwonił jego brat Thor i musiał lecieć.

ocenił(a) film na 10
wiolis1

Holly Jones po tym jak zamknęła Kellera w dziurze, odjechała jego samochodem. Musiała usunąć wszystkie możliwe poszlaki, że on tu był, m.in. zabrać torbę z kuchni.

ocenił(a) film na 9
Tibn

Może chciał być pewny gdzie jest przetrzymywana córka, więc był bierny z tego powodu.. jedyna nieścisłość z końcówki to ta że przecież tam musiało być wiele świeżych śladów opon

ocenił(a) film na 8
Tibn

Co do hałasu możesz mieć rację. A o śladach opon też myślałem.

Tibn

Ja się bardziej dziwie, że nikt nie znalazł auta (w końcu czymś musiał tam przyjechać) telefonu, czy tej torby, którą tam zostawił. Żadnych śladów butów, ani nic?

the undertaker

hehehe dobra spostrzeżenie. Mnie tam bardziej dziwi, że gościu się nie wykrwawił (bo przecież poszukiwania ewidentnie nie zaczęły się tego samego dnia), ale co ja tam wiem, medykiem nie jestem.

ocenił(a) film na 9
meganjewell

Też mi to przeszło przez myśl, ale w sumie babeczka mu powiedziała "zrób opaskę". Wokół walały się buciki i resztki ubrań... Facet, jak Keller (przygotowany na najgorsze) powinien sobie poradzić.

the undertaker

> Dlaczego mimo tego, że cały dzień były tam prowadzone poszukiwania zwłok ofiar na podwórku ciotki, to Keller zaczął gwizdać dopiero jak został sam Loki???

Jest pokazane, jak technicy wyłączają radio przed końcem pracy. Przy radiu i gwarze jego gwizdy były niesłyszalne. Chociaż wydaje mi się to trochę naciągane, bo Keller musiał słyszeć, że przyjechała ekipa i powinien wrzasnąć kilka razy z całych sił, co musiałoby przykuć uwagę.

ocenił(a) film na 9
Tonyx

Nie zapominajcie, że przecież popił jakiegoś świństwa, mógł być długo nieprzytomni i osłabiony nie tylko z wykrwawienia.

ocenił(a) film na 10
ManBehindTheMist

Na zakończeniu się poryczałam..
Tak chciałam, żeby Loki go znalazł. Ze słyszał gwizdek to jedno, ale żeby się zorientował chociaż..
Oby było wyjaśnienie od reżysera itp.

ocenił(a) film na 9
hymanistka1234

Gdy po raz pierwszy usłyszał gwizdek, uznał że się przesłyszał. Kiedy usłyszał go po raz drugi, z jego twarzy można było odczytać, że zorientował się, że "coś" jest na rzeczy, stąd mam pewność że Dover się odnalazł.

Sam film jest świetny, takie lubię najbardziej - dramaty z domieszką thrillera.
2,5h przeleciały w mgnieniu oka, akcja była poprowadzona bezbłędnie przez co film trzymał w napięciu od początku do końca.
Aktorstwo bezbłędne, Gyllenhall i Jackman stanęli na wysokości zdania(co nie dziwi, gdyż to aktorzy z najwyższej półki).
Nie wiem czy fani Radiohead wypatrzyli, a raczej usłyszeli smaczek w postaci "Codex" lecącego z radia techników policyjnych(końcowa scena przekopywania podwórka Jonesów) mała rzecz, a cieszy ;) Swoją drogą, szkoda że nie przeciągnęli tego utworu na napisy końcowe, pasowałby idealnie.

Daję 9,5 czyli w skali filmwebowej 9 z serduszkiem.
Dlaczego tak wysoko? Może dlatego, że ostatnimi czasy oglądam mało filmów i mój zmysł krytycyzmu nieco się przytępił? A może dlatego że niewiele ostatnio wychodzi porządnych, amerykańskich filmów w tym stylu? A może po prostu z tego względu, że ciężko znaleźć w "Labiryncie" jakieś istotne wady? Sam nie wiem, mogę jedynie z czystym sumieniem, naprawdę gorąco polecić ten film!

Na koniec wspomniany "Codex" : http://www.youtube.com/watch?v=nJLqMK31m4Y

ocenił(a) film na 9
sw0rp

Podpisuję się pod wszystkim co napisałeś. Widziałem na forum wątki, w których narzekano, że film za długi ale jak dla mnie mógłby trwać jeszcze godzinę dłużej i ani trochę by nie nudził. A wręcz przeciwnie - uczta byłaby przedłużona. Taka filmowa kolacja wigilijna :)
Szkoda, że takie cudeńka pojawiają się niezmiernie rzadko ostatnimi czasy. Ale z drugiej strony większa przyjemność gdy już się pojawią. Aktorstwo, to prawda, bezbłędne, nie dopatrzyłem się żadnej słabo zagranej roli. Jackman na swoim poziomie ale Gyllenhall pozamiatał wszystkich. Koniecznie należy docenić też Paula Dano i Davida Dastmalchiana i choć ten drugi właściwie zagrał niewiele to zrobił to po mistrzowsku.

ocenił(a) film na 8
ManBehindTheMist

Moim zdaniem, jako że film siłą rzeczy porusza kwestię samosądu, ale nie chcę zajmować określonego stanowiska (bo też trudno takie zająć), specjalnie pozostawia pewne niedopowiedzenia - córka się odnalazła, ale nie dowiadujemy się, czy ojciec przeżył (gwizdał ostatkiem sił, mógł nie doczekać momentu wydostania go stamtąd, albo dowiezienia do szpitala), czy dowiedział się o odnalezieniu dziewczynki, czy poszedł siedzieć i na ile. Z jednej strony przysłużył się sprawie, porywając Alexa, z drugiej, bądź co bądź porwał i torturował niewinną, chorą osobę. Można tylko próbować oceniać z różnych punktów widzenia, gdybać, ostatecznie nie poznajemy żadnej złotej myśli reżysera poprzez dialog w więzieniu, sądzie, do końca nie wiemy, jak sam siebie ocenił bohater, słyszymy tylko opinie i domniemania innych (ciotka, żona, detektyw).

ocenił(a) film na 8
mk1993

ojciec nie przysłużył się raczej sprawie. Jego własne dochodzenie nic nie dało....

mąż ciotki, to prawdopodobnie delikwent znaleziony w piwnicy u księdza
mąż ciotki, to prawdopodobnie delikwent znaleziony w piwnicy księdza

Został odnaleziony i poszedł siedzieć za porwanie, napaść, torturowanie niewinnej osoby, ale wyrok złagodzony ze względu na okoliczności - nie trzeba było pokazywać tego na samym końcu, gdyż odpowiedzi na ten temat były serwowane przez cały film
Ale poszedł siedzieć wiedząc, że córka jest cała i zdrowa - i to było dla niego wolnością...pewnie posiedział kilka krótkich lat i wyszedł, aby cieszyć się odzyskaną rodziną...

Jedyne co mógł wnieść do sprawy, to historia, którą mu opowiedziała ciotka, że wszystkie dzieciaki były porwane przez nią i męża...ale być może ona i tak nie była istotna....

ocenił(a) film na 8
don82

"mąż ciotki, to prawdopodobnie delikwent znaleziony w piwnicy księdza"

to zdanie miało być na samym końcu - chciałem edytować - a że edycja jest beznadziejna na filmwebie, to wpisałem to w złym miejscu

a odnaleziony oczywiście - chodziło o ojca

ocenił(a) film na 8
don82

gdyby nie porwanie to pewnie nie dotarli by do ciotki, bo jak?

ocenił(a) film na 8
mk1993

a faktycznie...zapomniałem o tym ;)
To masz rację, ale......nooo i tu właśnie jest cała dziwna sprawa w filmie :)

generalnie w filmie mamy do czynienia z upośledzonymi dziećmi.....
ok rozumiem, że ta 2ka która była adoptowana przez morderczynię, to ewidentnie upośledzeni i od nich nie można było wyciągnąć konkretnych informacji, Z 2 drugiej strony dziwne jest to, że potrafią jeździć samochodami, a nie potrafią w ostateczności [w momencie zagrożenia życia] powiedzieć co się stało.. - przez kogo były porwane. Być może syndrom sztokholmski ...ok to jeszcze da się jakoś tam wyjaśnić

ale jakim cudem porwane dzieciaki rodziców, nie są w stanie powiedzieć, że były przetrzymywane przez jakąś starszą kobietę i trzymane w jakimś dole...to już jakiś ślad....jedno było malutkie, ale ta czarna to już wczesna nastolatka. W filmie jest pokazana jako odurzona, ale mimo to jest w stanie powiedzieć "Byłeś tam..." ...i na tym koniec

Pomimo, ze film fajny, to jest strasznie rażące

ocenił(a) film na 8
don82

a i jakim cudem ..kobieta, która odnalazła zabłąkaną dziewczynkę, trzymała ją przynajmniej 4 dni [gdzieś tam] zamiast od razu na policję z nią pojechać

w normalnych warunkach, to prawdopodobnie odbyłoby się tak:
zabłąkana świadoma dziewczynka [już nie dzieciaczek] zostaje zgarnięta z drogi przez kobietę
opowiada, że potrzebuje pomocy i została porwana i tam skąd uciekła jest nadal jej koleżanka trzymana przez jakąś starą babę
Trafia to od razu na policję...tam dokładniej przesłuchana dopowiada, że były trzymane w jakimś dole

policja przeszukuje domy w okolicy odnalezienia murzynki...zwracając szczególnie uwagę, że dom zamieszkiwany jest przez jakąś babkę i jakieś gościa, który jeździ kamperem - ślad od razu trafia na ciotkę ;)

koniec filmu :P

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones