czyli w uproszczeniu: DKF-u w kinie Muranów.
Dyskusja po seansie (świetnie moderowana, BTW) mocno poprawiła mój odbiór filmu.
Warto rozmawiać. W szerszym gronie. Z moderatorem. Bo film zyskuje.
Straszniejsze od potworów są relacje dorosłych z dziećmi. Nie wiem o czym był ten film, ale był bardziej przerażający niż horror. Potrzebuję czasu żeby to przetrawić.
Szkoda, że nie udało się z islandzkiego na polski przetłumaczyć tytułu filmu. Chyba nie było to takie trudne, to tylko jedno słowo. Na angielski się jakoś udało. A jak nie przetłumaczyć, to nadać polski tytuł. Nie ma w języku polskim słowa "lamb".
Najfajniejsze jest to, że w kraju który brał udział w produkcji film ma premierę pół roku po światowej.
Są pewne rzeczy, których nie da się wyjaśnić. A nawet jeśli da się je wytłumaczyć - nie otrzymuje się pełnego wyjaśnienia. Po prostu dostajesz odpowiedź na jedno pytanie - ale jest tak wiele innych pytań, które się otwierają. Jedno jest pewne, jako że nasze dwie główne postacie nie kwestionują pewnych rzeczy, ty też...
więcejNie,nie i jeszcze raz nie - próbowałem,naprawdę próbowałem się w to wkręcić,ale nie dałem rady,nie moja konwencja.Lubię od czasu do czasu obejrzeć coś "ambitniejszego",ale jak tak ma wyglądać współczesne artystyczne europejskie kino to ja już wolę "Rambo" - hahahahaha.Duże rozczarowanie - bardzo sobie cenię...
Obraz dajacy do myslenia, mozna go interpretowac na wiele sposobów. Historia rozwija sie powoli i w takim melancholijnym tempie trwa do konca. Jednak nie oznacza to, ze film nudzi. Są oczywiscie słabsze momenty, przez co obraz jest nierówny. Gra aktorska stoi na dobrym poziomie, przepiekne islandzkie krajobrazy równiez...
więcejNajbardziej przeze mnie wyczekiwany film w tym roku… i chyba spore rozczarowanie. Nie wiem dlaczego. Może przez to, że kameralny klimat zburzony zostaje przez obecność tego trzeciego? Rozumiem, że ma być kontrapunktem, pokazać jednocześnie zdolności manipulacyjne zaburzonej bohaterki, ale ta przerażająca opowieść...