Film ukazuje losy wilka o imieniu Lobo, który żył na początku XX wieku, na terenie Nowego Meksyku. Opowieść przedstawia jego sylwetkę począwszy od "wczesnego dzieciństwa", kiedy to młody wilczek uczy się dopiero życia w warunkach, jakie gotuje dzikim zwierzętom przyroda.
I uważam, że jest świetny. Stary czy nie, klasyk, jak dla mnie.
Mogłabym dać 9/10, ale dam 10 z wielkiej sympatii do Lobo :3.
...I co Wy do diabła chcecie od muzyki,
Looooboooooooo
Loooooooobooooooooooooo
Wolę słuchać tego, niż Justina Biebera.
Moja Mama była tak zakochana w tym filmie, że dała na imię naszemu pieskowi Lobo. Żył 18 lat. Czy ten film można gdzieś zobaczyc?