Marcin zaczyna swój pierwszy dzień pracy jako model pozujący na Akademii Sztuk Pięknych. Senna atmosfera panująca w budynku oraz zachowanie innych modeli szybko wzbudzają w nim niepokój. Wśród zapachu werniksu i gliny Marcinowi wydaje się, że traci zmysły. Jednak jeszcze nie podejrzewa, że ta praca zmieni go w najmniej spodziewany, niemal fizyczny sposób.