których należy się spodziewać po tego typu produkcjach, głównie
scen wymyślnej przemocy, ale tez pięknie kiepsko napisanych dialogów, czy czarnego humoru. Z
drugiej strony
filmowi brakuje szaleństwa, jest dość usztywniony, że nie do końca wiadomo czy mamy do
czynienia z pastiszem , czy raczej z podejściem na serio. Raczej dla ludzi wychowanych na
VHSowych produkcjach z lat 80.